REKLAMA
Zobacz wideo
Byliśmy na maturze Szkoły w Chmurze. Na stadionie egzamin dojrzałości napisało 5 tysięcy osób
Choć matura dla uczniów Szkoły w Chmurze, podobnie jak w całym kraju rozpoczyna się o 9.00, zdający musieli stawić się w maturalnym miasteczku już o 6.30. Tylko przez godzinę trwała procedura wpuszczania abiturientów na teren obiektu. Z rodzicami młodzi ludzie musieli pożegnać się przed bramkami. Do środka mogą bowiem wchodzić wyłącznie maturzyści, członkowie komisji oraz obserwatorzy OKE i kuratorium. Bliscy mają swoją strefę kilka minut dalej, przy forcie Czerniakowskim. Pogoda niestety im nie sprzyja. Drąż z zimna i z nerwów. Wyposażono ją w leżaki i namioty, a zestresowanych dorosłych rozgrzewają ciepła kawa, herbata, koce termiczne zapewniane przez organizatorów oraz emocje.- Bardzo się denerwuję. Aż przebieram nogami, jest gorzej niż przed moją własną maturą - mówi mi mama Marysi, która kilkaset metrów dalej mierzy się w tym czasie z maturalną rozprawką. - Czas tak wolno płynie, ale na pewno pójdzie jej dobrze - dodaje i na dowód pokazuje zaciśnięte do białości kciuki. - Szkoła w Chmurze, daje dzieciom coś, czego zwykła szkoła nie ma. Czas, uwagę i elastyczność - dodaje inna matka, która też wspiera swoje dziecko w strefie rodzica. Maturalne miasteczko Szkoły w chmurzeUczniowie oczywiście nie piszą egzaminu na trybunach, mają zapewnione komfortowe warunki. Do ich dyspozycji jest pięć sal egzaminacyjnych i dwie hale, zbudowane specjalnie na okres matur. W kompleksie przy Łazienkowskiej na boiskach treningowych oraz przedpolach trybuny wschodniej już kilka dni temu stanęły specjalne namioty. Każdy dodatkowy budynek tymczasowy jest w pełni klimatyzowany. Zainstalowano w nich telebimy, specjalne ekrany oraz profesjonalne nagłośnienie liniowe, znane z koncertów gwiazd muzyki. Są też oczywiście szatnie i zaplecze sanitarne. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, tak, aby uczniowie nie musieli się przejmować niczym innym, jak tylko egzaminem.
Podczas egzaminów będzie również obecny zespół psychologiczno-pedagogiczny oraz ratownicy medyczni. Nie zabraknie też specjalnych stref dla maturzystów, w których będą mogli się wyciszyć przed egzaminami lub między nimi. Miasteczko maturalne w WarszawieSzkoła w Chmurze zorganizowała matury dla swoich uczniów już po raz trzeci. Za pierwszym pisało ją 770 osób, rok później 3,8 tys., w tym roku przystępuje do niej już 5 tysięcy abiturientów. Jak podkreślają organizatorzy, nie zależy im, by zwiększać liczbę zdających, bo "Szkoła w chmurze nie jest dla wszystkich". A dla kogo jest? Szkoła w Chmurze jest miejscem dla osób, które chcą i mogą wziąć odpowiedzialność za swoją edukację. To idealne rozwiązanie dla nastolatków, którzy rozwijają swoje pasje, podróżują, ale także borykają się z problemami, które uniemożliwiają im uczęszczanie do tradycyjnych placówek. Tak było w przypadku jednej z uczennic, której mamę spotkałam w strefie rodzica nieopodal stadionu Legii Warszawa:Moja córka miała fobię szkolną. Gdyby nie Szkoła w Chmurze skończyłaby z wykształceniem podstawowym, a dziś zdaje maturę! Rok szkolny skończyła z piątkami i szóstkami. W Szkole w Chmurze nie ma sztywnego harmonogramu nauki. Uczniowie mogą podejść do zadań w ramach wewnętrznej platformy edukacyjnej w dogodnym dla siebie czasie. w tej chwili w Szkole w Chmurze jest ponad 30 tys. uczniów.