Beztroskie lato milenialsów
Lato to wyjątkowy czas, który wielu osobom kojarzy się z nostalgią: długie dni, ciepłe wieczory, smak lodów, zapach trawy i ten dziecięcy luz, kiedy wszystko wydaje się możliwe.
Dla wielu z nas, dorastających w latach 80., 90. i na początku 2000., wakacje były okresem przygód, podwórkowych znajomości, pierwszych buntów i małych-wielkich odkryć.
Dziś, jako rodzice, często łapiemy się na tym, iż chcielibyśmy pokazać naszym dzieciom ten klimat – świat bez telefonów, z kasetami VHS, pisanymi manualnie liścikami i beztroskimi przyjaźniami.
Na szczęście są filmy, które przypominają nam tamte lata. Mimo iż niektóre są dość stare, wciąż wzruszają, śmieszą i budzą ogromną nostalgię. Idealne do obejrzenia latem – razem z dziećmi lub samemu, po cichu, kiedy wszyscy w domu już śpią.
To opowieści o przyjaźni, przygodach i dorastaniu, które przypominają, jak cudowne potrafi być dzieciństwo. Oto 7 filmów, które warto sobie przypomnieć – i być może pokazać kolejnemu pokoleniu.
1. "The Goonies" (1985)
Grupa dzieciaków z małego miasteczka trafia na starą mapę skarbów i rusza w niesamowitą przygodę. "Goonies" to prawdziwy klasyk lat 80., pełen humoru, tajemnic, opowiadający o przyjaźni, która potrafi pokonać wszystkie przeciwności. Ten film to czysta euforia i przypominajka, iż wakacje to czas wielkich odkryć – choćby jeżeli realizowane są tylko w wyobraźni.
2. "Koniec niewinności" (Now and Then, 1995)
Cztery przyjaciółki spotykają się po latach, by powspominać jedno wyjątkowe lato z czasów dzieciństwa. Wspólne przygody, pierwsze zauroczenia i odkrywanie siebie – wszystko to dzieje się w klimacie lat 70., ale rezonuje z każdym, kto dorastał bez TikToka i Instagrama. Idealny film dla mam, które pamiętają swoje podwórkowe paczki.
3. "Dziś 13, jutro 30" (13 Going on 30, 2004)
Jenna, nastolatka z 1987 roku, nagle budzi się jako trzydziestoletnia kobieta w 2004. Przeskok czasowy jest zabawny, ale film skrywa coś więcej – historię o przyjaźni, lojalności i odnajdywaniu siebie.
Jest to typowa wakacyjna historia, ale ma w sobie luz, zabawne zwroty akcji i czuć w niej wakacyjną beztroskę. To świetna propozycja do obejrzenia z nastoletnią córką albo po prostu wtedy, gdy potrzebujesz czegoś lekkiego, ale bez nuty żenady.
4. "Czy to Ty, czy to ja?" (It Takes Two, 1995)
Dwie dziewczynki – jedna z bogatej rodziny, druga z domu dziecka – spotykają się przypadkiem i postanawiają zamienić się miejscami. Tak zaczyna się zwariowana historia pełna przygód i ciepła. Film z bliźniaczkami Olsen, które spotykają się na letnich wyjazdach za miasto to absolutny klasyk dla wszystkich, kto dorastał w latach 90. i marzył o wakacyjnej przygodzie życia.
5. "Małe kobietki" (Little Women, 1994)
Choć akcja filmu nie dzieje się tylko latem, jest w nim coś bardzo wakacyjnego – czas spędzony w gronie sióstr, twórcze zabawy, pierwsze zauroczenia i budowanie swojej tożsamości.
Wersja z Winoną Ryder to perełka – piękna, wzruszająca i ponadczasowa. Dobra na wspólny seans z córką lub po prostu dla siebie, z kubkiem herbaty i miękkim kocem. jeżeli wolicie coś bardziej nowoczesnego, to wersja z 2019 roku też jest genialna.
6. "Tajemniczy ogród" (The Secret Garden, 1993)
Klimatyczna ekranizacja klasycznej powieści. Opowieść o samotnej dziewczynce, która trafia do tajemniczego domu i odkrywa ogród, który zmieni jej życie. Ten film to coś więcej niż bajka – to historia o odradzaniu się, sile przyrody i magii dzieciństwa. Ma w sobie coś kojącego, co świetnie działa także na dorosłych.
7. "Wakacje z duchami" (1970)
Choć starszy od wymienionych wcześniej filmów, to dla wielu polskich milenialsów (szczególnie tych z telewizyjnym dostępem do TVP w dzieciństwie) to absolutny letni klasyk tuż obok "Podróży za jeden uśmiech" (który też serdecznie polecam!).
Trójka chłopaków, wakacje w starym zamku, tajemnice i duchy – klimat nie do podrobienia. Idealny, by pokazać dzieciom, co oglądało się, zanim pojawiły się bajki na YouTube.
Wakacyjne kino, które łączy pokolenia
Te filmy to coś więcej niż rozrywka – to wehikuł czasu, który przenosi nas do czasów pierwszych przyjaźni, rowerowych wycieczek i wieczorów pod gwiazdami. Oglądając je dziś, przypominamy sobie, jacy byliśmy jako dzieci.
I mamy szansę podzielić się tym kawałkiem siebie z naszymi pociechami. Może nie wszystko zrozumieją od razu, ale klimat – ten wakacyjny, ciepły i pełen emocji – na pewno poczują. A przecież o to chodzi w lecie: żeby choć na chwilę poczuć się znowu jak dziecko.