Bp Andrzej Przybylski: Nadzieja jest wtedy, gdy człowiek nie rezygnuje

czestochowskie24.pl 5 godzin temu
We wtorek, 24 czerwca w parafii św. Jana Chrzciciela w Lgocie-Mokrzesz odbyła się Uroczystość Odpustowa ku czci Narodzenia Św. Jana Chrzciciela. Uroczysta suma odpustowa odprawiona była o godzinie 16:00. Eucharystii przewodniczył oraz homilię wygłosił biskup Andrzej Przybylski.

Bp Andrzej Przybylski nie krył euforii z faktu, iż odpust był połączony z bierzmowaniem:
– Cieszę się, iż z tym odpustem jest dzisiaj związane udzielenie sakramentu bierzmowania młodzieży, bo oni mają stać się takimi prorokami. Bierzmowanie w odróżnieniu od Chrztu Świętego nie jest sakramentem jakichś narodzin, ale aktywności i działania dla Pana Boga, tak jak Jan Chrzciciel. Dzisiaj też ksiądz proboszcz Jan ma swoje imieniny i dlatego też jemu składamy życzenia, więc jest tu taka kumulacja dzisiaj świętowania, ale wszystko na chwałę Pana Jezusa. Bo tak jak mówił Jan Chrzciciel, „Ja jestem tylko tym, który udziela głosu temu, który jest Słowem. Ja chcę znikać, żeby On się wywyższył” i pewnie temu chcemy dzisiaj służyć, uczyć się od Jana Chrzciciela takiej odwagi.

Proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Lgocie-Mokrzesz, ks. Jan Berdys podkreślił, iż tegoroczny odpust był wyjątkowy:
– Jest wiele wydarzeń, które zbiegają się w tym czasie. Jest to rzeczywiście dla wspólnoty parafialnej szczególne wydarzenie związane z jubileuszem, jaki przeżywa Kościół Powszechny. Jest to również stulecie naszej diecezji i dlatego też w to wszystko wpisuje się uroczystość poświęconą narodzeniu św. Jana Chrzciciela. Wiadomo, iż parafia właśnie ma tego szczególnego patrona i dlatego też od wielu lat staramy się rzeczywiście w sposób bardzo godny przeżywać to szczególne święto rodzinne, które dla parafii jest rzeczywiście czasem umocnienia przede wszystkim osobistej relacji z Panem Bogiem.

Proboszcz parafii przybliżył również postać św. Jana Chrzciciela:
– Sakrament bierzmowania jest przede wszystkim sakramentem wtajemniczenia chrześcijańskiego i dlatego będzie to na pewno dla młodzieży również czas odnalezienia siebie w tej wspólnocie Kościoła, bo wiadomo, iż przez sakrament bierzmowania osoby są powołane do tego, żeby mieć poczucie odpowiedzialności również za Kościół i dlatego też ten czas, który był związany z trzy letnim przygotowaniem jest dla nich rzeczywiście uświadomieniem sobie, iż potrzebują szczególnego też umocnienia w tych dzisiejszych czasach, aby dawać świadectwo swojej wierze.

ks. Jan Berdys wspomniał o znaczeniu sakramentu bierzmowania wśród młodzieży:
– Jest to dla nas szczególna postać, jest to postać, która ma szczególne miejsce w historii zbawienia. Z historią Jana Chrzciciela związane jest wiele znaków, poprzez które Pan Bóg rzeczywiście przygotowywał przede wszystkim naród wybrany, żeby Jan Chrzciciel również właśnie otworzył ich serce na przyjście Zbawiciela. Wiadomo, iż sam Pan Jezus złożył najpiękniejsze świadectwo o swoim poprzedniku. Wiemy, iż Jan Chrzciciel jest oczywiście tą postacią, która zamyka stare przymierze, otwiera właśnie nowe przymierze. Jan Chrzciciel przez swoją postawę, swoją odwagę i męstwo gotów był ponieść śmierć w obronie wartości, które rzeczywiście były dla niego tak bardzo istotne.

Podczas homilii bp Andrzej Przybylski zwrócił uwagę na to, czym jest nadzieja:
– Co to znaczy mieć nadzieję? Bo łatwo jest mieć nadzieję, kiedy wszystko się udaje. Kiedy jest się zdrowym, bogatym, wszystko idzie tak, jak człowiek tego oczekuje. Wtedy nie trudno być człowiekiem nadziei, ale na pewno to jeszcze nie jest nadzieja. Taka boża nadzieja, taka adekwatna nadzieja jest wtedy, kiedy człowiek choćby wie, iż może być trudno, iż czekają go trudności, jakieś trudne zadania, ale on nie rezygnuje, ale podejmuje te wszystkie wyzwania. Wchodzi w te trudne sytuacje. To jest dopiero nadzieja, iż nie ma takich trudnych sytuacji ani problemów, które by mnie zniechęciły. I zobaczcie, iż w życiu Jana Chrzciciela było mnóstwo trudnych wydarzeń.

Jan Chrzciciel był jedynym synem kapłana Zachariasza i Elżbiety, krewnej Najświętszej Maryi Panny. Jego narodziny oraz misję zapowiedział Archanioł Gabriel. Jan przyszedł na świat sześć miesięcy przed narodzeniem Jezusa Chrystusa.

Homilia bp Andrzeja Przybylskiego: tutaj

Idź do oryginalnego materiału