Świat katolicki wciąż pozostaje pod wrażeniem wyboru nowego Ojca Świętego. Kardynał Robert Prevost, który przybrał imię Leon XIV, został 267. następcą św. Piotra, wywołując falę zainteresowania jego osobą i przeszłością. W tym kontekście szczególnego znaczenia nabrało odnalezione i opublikowane w sieci archiwalne zdjęcie, które ukazuje niezwykłe spotkanie dwóch papieży – choć w momencie jego wykonania tylko jeden z nich nosił papieski pierścień. Ta wyjątkowa fotografia, przedstawiająca młodego misjonarza Roberta Prevosta w towarzystwie Jana Pawła II, stanowi fascynujący pomost między dwoma pontyfikatami i epokami Kościoła katolickiego.

Fot. Warszawa w Pigułce
Young Robert Prevost with Pope John Paul II in the 1980s pic.twitter.com/O6zIMTFVm5
— Wojciech Pawelczyk (@WojPawelczyk) May 8, 2025
Fotografia, która błyskawicznie rozeszła się po mediach społecznościowych, pochodzi prawdopodobnie z lat osiemdziesiątych XX wieku i została wykonana podczas jednej z dwóch pielgrzymek Jana Pawła II do Peru. Na zdjęciu widać młodego, pełnego zapału kapłana Roberta Prevosta, który z szacunkiem wita się z polskim papieżem. Oczy obu duchownych są skupione na sobie nawzajem, a w ich spojrzeniach można dostrzec szczególną więź, której znaczenia nikt wówczas nie mógł przewidzieć.
Kontekst tego spotkania jest niezwykle interesujący dla zrozumienia drogi, jaką przeszedł obecny papież. Robert Prevost, urodzony w Chicago, po przyjęciu święceń kapłańskich zdecydował się na pracę misyjną w Ameryce Południowej. W latach 1985-1986 oraz 1988-1998 służył w Peru jako proboszcz, misjonarz, wykładowca teologii oraz urzędnik diecezjalny. Jego zaangażowanie w pracę na rzecz lokalnych społeczności było powszechnie doceniane i stanowiło fundament jego późniejszej kariery w hierarchii kościelnej.
Jan Paweł II odwiedził Peru dwukrotnie – w 1985 oraz 1988 roku – w ramach swoich licznych pielgrzymek do Ameryki Łacińskiej. Polski papież przywiązywał ogromną wagę do kontaktów z wiernymi i duchownymi z tego regionu, dostrzegając zarówno potencjał, jak i wyzwania stojące przed Kościołem katolicki w tej części świata. Jego wizyty w Peru były wypełnione spotkaniami z duchowieństwem, zakonnikami oraz wiernymi, a także przedstawicielami rdzennych społeczności.
Zbieżność dat pracy misyjnej Prevosta i wizyt Jana Pawła II w Peru pozwala z dużym prawdopodobieństwem ustalić, iż do uwiecznionego na fotografii spotkania doszło podczas jednej z tych pielgrzymek. Historycy i biografowie nowego papieża będą prawdopodobnie dążyć do dokładnego ustalenia okoliczności tego spotkania, które nabiera teraz symbolicznego znaczenia.
Odnalezienie i publikacja tego zdjęcia wywołała falę komentarzy wśród wiernych na całym świecie, a szczególnie w Polsce. Dla polskich katolików, dla których postać Jana Pawła II pozostaje niezwykle ważna, fotografia ta stanowi swoiste połączenie między umiłowanym rodakiem a nowym przywódcą Kościoła. Wielu komentatorów dostrzega w tym spotkaniu znak duchowej ciągłości i przekazania dziedzictwa między pokoleniami.
Kariera kościelna Roberta Prevosta po okresie misyjnym w Peru rozwijała się systematycznie, choć początkowo nic nie wskazywało na to, iż doprowadzi go ona aż do Stolicy Piotrowej. Po powrocie ze służby misyjnej pełnił on różne funkcje w zakonie augustianów, którego jest członkiem. W 2014 roku papież Franciszek mianował go biskupem diecezji Chiclayo w Peru, doceniając jego znajomość tamtejszych realiów i doświadczenie duszpasterskie. W 2023 roku został powołany na stanowisko prefekta Dykasterii ds. Biskupów, co uczyniło go jednym z najważniejszych współpracowników papieża.
Wybór kardynała Prevosta na papieża został ogłoszony wczoraj po godzinie 19, gdy z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym, oznaczający osiągnięcie porozumienia przez kardynałów uczestniczących w konklawe. Nowy papież, przyjmując imię Leon XIV, nawiązał do tradycji swoich poprzedników o tym imieniu, szczególnie Leona XIII, znanego ze swojego społecznego nauczania i encykliki „Rerum novarum”.
Historia pontyfikatu Jana Pawła II i jego wpływ na Kościół katolicki są dobrze znane, zwłaszcza w Polsce. Polski papież był jednym z najdłużej urzędujących papieży w historii, a jego pontyfikat charakteryzował się intensywnymi podróżami apostolskimi, dialogiem międzyreligijnym oraz zdecydowanym stanowiskiem w kwestiach moralnych i społecznych. Jego wpływ na upadek komunizmu w Europie Wschodniej oraz zaangażowanie w sprawy globalnego pokoju przyniosły mu uznanie daleko wykraczające poza granice Kościoła katolickiego.
Odnaleziona fotografia skłania do refleksji nad potencjalnym wpływem, jaki spotkanie z Janem Pawłem II mogło wywrzeć na młodego wówczas misjonarza Roberta Prevosta. Czy rozmowa z polskim papieżem inspirowała go w jego dalszej pracy duszpasterskiej? Czy pewne aspekty nauczania Jana Pawła II znajdą odzwierciedlenie w pontyfikacie Leona XIV? Na te pytania będziemy mogli odpowiedzieć dopiero z perspektywy czasu, obserwując działania i decyzje nowego papieża.
Warto zauważyć, iż wybór kardynała pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych, ale z bogatym doświadczeniem pracy w Ameryce Łacińskiej, może wskazywać na rosnące znaczenie tych regionów w życiu Kościoła katolickiego. Ameryka Łacińska jest domem dla około 40% światowej populacji katolików, a liczba wiernych w tym regionie wciąż rośnie, w przeciwieństwie do spadających statystyk w Europie.
Fotograficzne świadectwo spotkania Prevosta z Janem Pawłem II przypomina również o istotnej roli, jaką odgrywają misjonarze w życiu Kościoła katolickiego. Praca misyjna, często wymagająca poświęcenia i adaptacji do trudnych warunków, kształtuje charaktery i poszerza horyzonty duchownych, przygotowując ich do podejmowania coraz większych wyzwań. Doświadczenie pracy u podstaw, wśród najbardziej potrzebujących społeczności, daje perspektywę bezcenną dla kogoś, kto ma przewodzić globalnej wspólnocie wiernych.
Reakcje na wybór kardynała Prevosta napływają z całego świata. Przedstawiciele różnych państw, organizacji międzynarodowych i wspólnot religijnych przesyłają gratulacje i wyrazy szacunku nowemu papieżowi. Szczególnie entuzjastyczne są głosy z Ameryki Łacińskiej, gdzie Leon XIV jest postrzegany jako „jeden z nas” ze względu na lata spędzone na służbie w tym regionie.
Polscy wierni przyjęli wiadomość o wyborze nowego papieża z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony, wielu z nich wciąż odczuwa silną więź emocjonalną z postacią Jana Pawła II i nostalgię za „polskim papieżem”. Z drugiej strony, odnalezienie fotografii przedstawiającej spotkanie Prevosta z Wojtyłą budzi nadzieję na kontynuację pewnych aspektów nauczania i stylu przywództwa polskiego papieża.
Historycy Kościoła i watykaniści spekulują, jak pontyfikat Leona XIV może się rozwijać. Wskazują na jego doświadczenie w pracy z marginalizowanymi społecznościami, znajomość problemów państw rozwijających się oraz pragmatyczne podejście do zarządzania strukturami kościelnymi. Jednocześnie podkreślają, iż każdy pontyfikat jest unikalny i kształtowany zarówno przez osobowość papieża, jak i przez wyzwania, przed którymi staje Kościół w danym momencie historycznym.
Wśród najważniejszych wyzwań, przed którymi stanie Leon XIV, wymienia się konieczność dalszych reform instytucjonalnych w Kościele, reagowanie na postępującą sekularyzację w krajach tradycyjnie katolickich, budowanie dialogu z innymi religiami oraz zajęcie stanowiska wobec palących problemów społecznych, takich jak ubóstwo, migracje czy zmiany klimatyczne. Jego doświadczenie pracy w różnych kontekstach kulturowych może okazać się cennym atutem w mierzeniu się z tymi złożonymi kwestiami.
Odnaleziona fotografia, ukazująca spotkanie dwóch papieży – jednego urzędującego i drugiego, który miał nim zostać dopiero kilkadziesiąt lat później – stanowi fascynujący dokument historyczny. Przypomina o nieprzewidywalnych ścieżkach, jakimi podąża historia Kościoła, a także o tajemniczych więzach, które łączą różne pokolenia duchownych. Dla wierzących może być ona znakiem Bożej opatrzności, dla historyków – cennym źródłem do badań nad przeszłością nowego papieża, a dla wszystkich obserwatorów życia Kościoła – symbolicznym mostem między dwoma pontyfikatami, które dzieli niemal cztery dekady.
W nadchodzących dniach i tygodniach niewątpliwie będziemy świadkami uroczystej inauguracji pontyfikatu Leona XIV, a także jego pierwszych decyzji i wystąpień, które nakreślą kierunek przywództwa. Tymczasem archiwalna fotografia z Peru pozostaje niezwykłym świadectwem spotkania dwóch ludzi, których losy splotły się na krótką chwilę w latach 80., aby po dekadach nabrać zupełnie nowego, historycznego znaczenia.