REKLAMA
Polityk: Rodzice, zamiast współpracować z nauczycielami, narzekają i mają pretensjęŻurawski chwilę później opowiedział o tym, jak to wpadł na pewną grupę, w której tematem przewodnim były zbliżające się wakacje. Dla pracowników oświaty wyjątkowo długie. "Czy naprawdę jedyne, co widzimy w tej pracy, to te dwa miesiące wolnego? A gdzie stres, odpowiedzialność za dzieciaki, praca po godzinach, papierologia, ciągłe zmiany w systemie i brak wsparcia? Może, zamiast zazdrościć, warto zapytać, dlaczego tak wielu nauczycieli odchodzi z zawodu?" - zapytał i dodał, iż jak sam był uczniem, zawsze miał ogromny szacunek do nauczycieli. Wiedział, iż robią dużo więcej, niż tylko prowadzą lekcje.Dziś mam wrażenie, iż niektórzy rodzice o tym zapomnieli. Zamiast współpracować, narzekają. Zamiast wspierać, mają pretensje. A przecież szkoła to nie firma, a nauczyciel to nie ktoś 'do obsługi'. To partner w wychowaniu naszych dzieci. Bez szacunku i zrozumienia ta kooperacja po prostu nie działa- podsumował. Internautka: Niczego nie zazdroszczę nauczycielom. Wręcz podziwiamPod wpisem radnego pojawiło się wiele opinii nauczycieli. Wielu z nich dziękowała mu za podjęcie tematu. Byli też tacy, którzy dzielili się swoimi spostrzeżeniami. "Ktoś w końcu mądrze napisał"; "Nie wszyscy nauczyciele mają wakacje wolne. Są dyżury itd. A ktoś pomyślał o nauczycielach przedszkolnych? Nie bardzo"; "Nie mamy dwóch miesięcy wakacji, poza tym - sama prawda. Dziękuję za te słowa"; "Za żadne, skarby, wakacje i pieniądze. Niczego nie zazdroszczę nauczycielom. Wręcz podziwiam. Najgorsze, iż aktualne matki są stokroć gorsze od dzieciaków" - czytamy we wpisie.
Nauczycieli młodych jest coraz mniej. "Emerytowani pedagodzy ratują sytuacje"Polska oświata walczy z wieloma problemami, a zawód pedagoga w ostatnich latach stał się znacznie mniej prestiżowy, niż przed laty. Coraz częściej słyszy się o tym, iż podstawa programowa jest przeładowana, a nauczyciele rezygnują z pracy m.in. z powodu niskich zarobków czy dużej odpowiedzialności, z którą wiąże się ten zawód. Po przejrzeniu ofert na stronach kuratoriów można zauważyć, iż łącznie w Polsce poszukiwanych jest ponad 11 tys. nauczycieli, a ogłoszeń wciąż przybywa. O tym, iż w szkołach pracuje dużo starszych osób, świadczą także wypowiedzi pedagogów. "Mam 47 lat. 23 lata pracy za mną, a do emerytury tylko 13. Mimo to przez cały czas jestem w tej tzw. młodszej ekipie, bo pozostało druga spora ekipa - emerytowani nauczyciele, którzy ratują sytuację i biorą godziny" - napisała jedna z pedagożek w komentarzu pod naszym artykułem. (Zobacz: Pracuje w szkole od 30 lat. "Za chwilę będzie uczyć pokolenie spacerujące na dyżurach z balkonikami"). Jesteś nauczycielem i chcesz podzielić się swoją historią? A może uczniem, który chce powiedzieć kilka słów o szkole? Czekam na Wasze historie. Podzielcie się nimi, pisząc na adres: magdalena.wrobel@grupagazeta.pl. Gwarantuję anonimowość. Zapraszam także do udziału w sondzie.