Natalia i Mateusz są rodzeństwem. Jak wspominają rodzice ich przyjście na świat w odstępie 5 lat nie było łatwe. Lekarze nie dawali gwarancji przeżycia najpierw synowi, a później córce. Jednak dzieci zaczęły rosnąć zdrowo i wykazywać niezwykłe zdolności muzyczne. Są mieszkańcami Zielonej Góry, ale pomimo młodego wieku dziś świat stoi przed nimi otworem.
Natalia Makuch jest wiolonczelistką, prelegentką, menadżerem kultury. Po ukończeniu studiów z wyróżnieniem na Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu, rozpoczęła pracę w Orkiestrze Filharmonii Gorzowskiej. w tej chwili jest muzykiem Filharmonii Zielonogórskiej. Jako kameralistka, współtworzy Urban String Quartet, z którym koncertuje i tworzy muzyczne projekty. Niedawno rozpoczęła nowy rozdział jako reporterka telewizyjna.
Mateusz Makuch jest skrzypkiem, pedagogiem i laureatem licznych konkursów krajowych oraz międzynarodowych. Ukończył studia magisterskie z wyróżnieniem w Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu, oraz w Hochschule für Musik w Berlinie. Odbył też studia doktoranckie. Jako muzyk kameralny i orkiestrowy współpracował m.in. z Karajan Akademie der Berliner Philharmoniker , był też skrzypkiem zespołu kameralnego „Trio Penderecki”, który był podziwiany w najbardziej prestiżowych salach koncertowych m.innymi Lincoln Center w Nowym Jorku. Pracuje też jako profesor skrzypiec w Bostonie. Jest finalistą Konkursów Eurowizji Młody Muzyk Roku, został wyróżniony Nagrodą Publiczności TVP Kultura. Jest też zwycięzcą oraz laureatem nagród specjalnych konkursów skrzypcowych m.in: w Singapurze, Atenach, Paryżu, Wiedniu, Londynie, Kijowie, Rzymie, Sarajewie, Sztokholmie, a także w Belgii i na Węgrzech. Laureat wielu konkursów w Polsce, m.in. H. Wieniawskiego i K. Lipińskiego oraz St. Serwaczyńskiego. Wielokrotny stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego,
Rodzeństwo jest dla siebie wparciem w każdej sytuacji i lubią wspólnie koncertować, bo wtedy mogą spędzić ze sobą trochę więcej czasu. Uwielbiają rodzinne spotkania przy świątecznym stole wtedy często wspominają swój pierwszy koncert, który przygotowali „na poważnie” jako dzieci dla swoich rodziców.
Z rodzinnego archiwum.