
Minister edukacji Ontario Paul Calandra
Minister edukacji Ontario Paul Calandra ogłosił, iż prowincja przejęła kontrolę nad czterema kolejnymi radami szkolnymi, zarzucając im „złe zarządzanie”. Pod nadzór trafiły: Toronto District School Board, Toronto Catholic District School Board, Ottawa-Carleton District School Board oraz Dufferin-Peel Catholic School Board. To już pięć interwencji ministerstwa w ciągu zaledwie trzech miesięcy.
Calandra poinformował, iż decyzję podjęto na podstawie dochodzeń finansowych, które wykazały rosnące deficyty, kurczące się rezerwy i powtarzające się przypadki niegospodarności. – Te zarządy miały wiele okazji, by naprawić swoją sytuację finansową, ale zawiodły – powiedział. – Wyznaczamy nadzorców z jasnym mandatem, by postawić je na nogi.
„Nie zawaham się wkroczyć”
Minister podkreślił, iż interwencja to sygnał ostrzegawczy dla wszystkich rad szkolnych – choćby tych z nadwyżkami. – jeżeli decyzje nie służą uczniom i nie wspierają nauczycieli, nie zawaham się wkroczyć i przekierować funduszy tam, gdzie są naprawdę potrzebne – zapowiedział.
Calandra zapowiedział też szerszy przegląd sposobu zarządzania radami szkolnymi. Jego zdaniem decentralizacja decyzji zaszła za daleko, a Ministerstwo Edukacji powinno wprowadzić jasne i jednolite zasady wydatkowania pieniędzy publicznych oraz zakresu kompetencji powierników.
Afery, podróże i deficyty
To nie pierwsza taka interwencja. W kwietniu minister przejął kontrolę nad Thames Valley District School Board po tym, jak ujawniono 40-tysięczny wyjazd pracowników do Toronto, z noclegiem w hotelu przy Rogers Centre – stadionie baseballowym drużyny Blue Jays. Z kolei w przypadku Brant Haldimand Norfolk Catholic District School Board czterech członków zarządu zarobiło 190 tys. dolarów podczas podróży do Włoch w celu zakupu dzieł sztuki dla szkół.
Zarządy, które w tej chwili trafiły pod nadzór, również wykazują poważne nieprawidłowości. Toronto Catholic potroił swój deficyt w porównaniu z ubiegłym rokiem, Ottawa-Carleton wyczerpał rezerwy, a Dufferin-Peel – według ministra – „znajduje się na skraju bankructwa”.
Opozycja: To nie kontrola, to chaos
Federacja Nauczycieli Szkół Średnich (OSSTF) oraz opozycja parlamentarna krytykują działania rządu jako polityczną próbę przejęcia kontroli. – Od 2018 r. z klas wycofano ponad 6 miliardów dolarów. Zarządy szkół są zmuszane do robienia więcej za mniej – napisał OSSTF.
Liderka Nowych Demokratów, Marit Stiles, stwierdziła, iż szkoły potrzebują inwestycji, a nie centralizacji władzy. Z kolei Chandra Pasma, krytyk edukacyjna NDP, oskarżyła rząd o rozdawanie stanowisk nadzorczych „konserwatywnym insiderom bez doświadczenia w edukacji”.
Takie zarzuty padły po ujawnieniu, iż nadzorcą w Dufferin-Peel został były poseł PC Rick Byers, a nadzorcą TDSB – były doradca rządu federalnego z czasów konserwatystów.
Programy nauczania wstrzymane
W piątek Calandra ogłosił również, iż opóźnia wdrożenie kilku planowanych zmian w programach nauczania – w tym dla przedszkolaków oraz historii dla klas 7, 8 i 10. Związki nauczycieli, które wcześniej krytykowały pospieszne tempo zmian, powitały tę decyzję z ulgą.
– Proces był zbyt szybki i nie obejmował konsultacji z nauczycielami – powiedziała Martha Hradowy, prezydent-elekt OSSTF. – Chcemy współpracować z rządem nad programem, który będzie przemyślany, wspierany i oparty na doświadczeniu nauczycieli.
Na podst. CBC