Kierowca chwilę wcześniej wyszedł z auta
Te sceny rozegrały się 10 lipca br. w godzinach popołudniowych. Wówczas służby otrzymały informację o pokaźnych rozmiarów drzewie, które runęło na samochód kompletnie go niszcząc.
Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Kutno. Na czas działań strażaków fragment ulicy Sienkiewicza został zamknięty przez straż miejską, która kierowała kierowców na objazdy sąsiednimi ulicami.
czytaj także: Edukacja zdrowotna w szkołach. Ilu rodziców wypisało z niej swoje dzieci?
Jak wówczas nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, kierowca osobówki chwilę wcześniej zaparkował w tym miejscu. Wyszedł z pojazdu pobrać bilet z parkomatu, wtedy drzewo przewróciło się na jego samochód.
W samochodzie nikogo nie było, w pobliżu drzewa także. Można więc mówić o ogromnym szczęściu, bo nikomu nie stała się krzywda.
Jeszcze tego samego dnia pracownicy Urzędu Miasta w Kutnie zapowiadali, iż zostaną przeprowadzone badania dendrologiczne wszystkich drzew w centrum miasta.
Badają stan drzew
- Kasztanowce na Sienkiewicza były badane około pięć lat temu, ale ich stan nie był aż tak krytyczny. Wówczas 10 drzew w najgorszym stanie wycięliśmy. Niestety teraz kolejne nie wytrzymują próby czasu. Cud, iż podczas dzisiejszego zdarzenia nikomu nic się nie stało. Zlecamy więc badania, a w razie wątpliwości będziemy działać. Bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze – podkreślali pracownicy UM Kutno.
Sprawa ma swój ciąg dalszy. W tym tygodniu magistrat poinformował, iż zabytkowy drzewostan przy ulicy Sienkiewicza przechodzi przegląd arborystyczny. Badania ruszyły w środę.
czytaj także: Zakaz trzymania psów na łańcuchu. Panuje radość, ale są też zagrożenia. Jakie?
Jak opisuje ratusz, wybrane drzewa będą miały pogłębione badania w zakresie systemu korzeniowego, jak i wytrzymałości pnia.
- Walczymy o każde drzewo, niestety kondycja niektórych jest bardzo niepokojąca, dlatego po uzyskaniu zgody od konserwatora ich korony będą korygowane, a drzewa w złym stanie - usuwane. Wszystko po to, by nie dochodziło do sytuacji takich, jak ta z minionego lata. Czekamy na rezultaty badań – komentują pracownicy Urzędu Miasta w Kutnie.