Zaczęło się niewinnie – jak każda katastrofa. W akademickim środowisku, gdzie studenci bardziej dbali o ranking wdzięków koleżanek niż o cokolwiek sensownego, narodził się potwór. Narzędzie, które miało służyć do oceniania urody, przekształciło się w globalną sieć, gdzie każdy krok, każdy oddech, każda najskrytsza myśl jest rejestrowana i sprzedawana. Facebook, o którym mowa, jest dziś...
- Strona główna
- Edukacja
- Monstrum Zuckerberga
Powiązane
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
3 godzin temu
Polecane
Coś prostego Renia lipiec
5 godzin temu