Jeszcze nigdy w dziejach świat nie sprzyjał tak bardzo odkrywaniu i rozwijaniu talentów. Wie o tym młode pokolenie, które po narzędzia służące rozwojowi i wyrażeniu siebie sięga intuicyjnie. A są one dostępne dla wszystkich Polacy pokochali programy typu talent show. Wokaliści, tancerze, magicy - uwielbiamy patrzeć, do jakiego poziomu umiejętności można dojść, gdy ma się pomysł na siebie i samozaparcie. Za talentami ludzi, których z zapartym tchem śledzimy, rzadko stoi formalna edukacja. Większość z nich swoje talenty odkryła poza szkołą, a potem poświęciła długie godziny na ćwiczenia.
99 procent
Brak gruntownego wykształcenia wcale nie przesądza o życiowej porażce. Walt Disney rzucił szkołę w wieku 16 lat, a Benjamin Franklin w wieku lat 10. Thomas Edison, właściciel ponad 1000 patentów, w tym na żarówkę i kamerę filmową, wytrzymał w szkolnej ławce kilka miesięcy. Podkreślał, iż w osiągnięciu geniuszu tylko 1 proc. stanowi inspiracja, reszta to ciężka praca. W szkole nie radziło sobie też wielu dzisiejszych artystów celebrytów, m.in . Leonardo Di Caprio, Nicole Kidman, Johnny Depp i Keanu Reeves.
Współczesne podejście do uczenia