W Lublinie odbyły się uroczystości związane z 85. rocznicą popełnienia masowego mordu na więźniach Zamku Lubelskiego. Przy pomniku ofiar odprawiona została msza św. oraz zostały złożone kwiaty i zapalone znicze.
Od 29 czerwca 1940 roku do 15 sierpnia funkcjonariusze SS i policji niemieckiej rozstrzelali ponad 500 osób, głównie przedstawicieli lubelskiej inteligencji. Egzekucje przeprowadzono w wąwozie niedaleko ówczesnej wsi Rury Jezuickie – dziś jest to część dzielnicy Czuby.
– Ta okolica została wybrana ze względu na swoją odległość od ówczesnego miasta – mówi pracownik Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem”, Konrad Kufel. – Zamordowano tutaj więźniów Zamku Lubelskiego powiązanych z konspiracją ludzi wielu zawodów, prawników, nauczycieli, studentów. Była to celowo zaplanowana akcja, potocznie nazywana akcją AB, której zadaniem było, mówiąc kolokwialnie, ścięcie głowy państwa polskiego. Czyli kolejne przedłużenie akcji Intelligenzaktion mającej na celu wymordowanie elity polskiego narodu. Pojawiają się relacje, iż niektórzy więźniowie zdawali sobie sprawę ze swojego losu. Informacje mamy z relacji współwięźniów, z grypsów, które się zachowały.
W miejscu kaźni w tej chwili stoi pomnik oraz ściana z nazwiskami części ofiar niemieckiej zbrodni.
LilKa / opr. LisA
Fot. LilKa