Ogłoszenie werdyktu było dla zespołu dużym zaskoczeniem.
– „Początkowo to było bardzo zaskakujące, kompletnie się tego nie spodziewaliśmy. Teraz oczywiście ogromnie się cieszymy” – przyznała Justyna Bukieda.
Radości towarzyszy jednak także świadomość odpowiedzialności, jaka wiąże się z tytułem najlepszego chóru w Polsce.
– „Czujemy ekscytację, ale też pewien stres, bo poprzeczka jest teraz ustawiona bardzo wysoko i musimy temu sprostać” – dodał Michał Plichta.
Droga do zwycięstwa była długa i wymagająca. Aby wziąć udział w Grand Prix Polskiej Choralistyki, należało wcześniej wygrać jeden z sześciu najstarszych konkursów chóralnych w kraju. Poznań Group Ensemble zapewnił sobie awans dzięki triumfowi na XX Międzynarodowym Konkursie im. Kazimierza Fobera w Bielsku-Białej.
– „To była dla nas bardzo intensywna jesień. Zaczęliśmy przygotowania już latem, a potem były konkursy niemal jeden po drugim – na południu i na północy Polski” – wspominał dyrygent zespołu.
Zespół liczy w tej chwili 15 śpiewaków oraz dyrygenta i działa w tym składzie od około roku. Wszyscy członkowie są aktywnymi muzykami, łączącymi działalność artystyczną z pracą zawodową i studiami.
– „Każdy z nas ma swoje życie, obowiązki i inne projekty muzyczne. Największym wyzwaniem jest znalezienie wspólnego czasu dla szesnastu osób” – podkreślała Justyna Bukieda.
Michał Plichta dodawał:
– „Mam ogromne szczęście pracować z tak ambitnymi ludźmi. To świetni muzycy, dlatego zgranie kalendarzy jest trudne, ale zawsze możemy na sobie polegać”.
W rozmowie pojawił się również temat konkursów jako elementu rozwoju artystycznego. Zdaniem dyrygenta nie ograniczają one wolności twórczej, ale ją porządkują.
– „Konkurs jest celem, a cel jest potrzebny do rozwoju. Kryteria są obiektywne i nie zabijają naszej artystycznej tożsamości. Najważniejsze jest, żeby na scenie być sobą” – mówił Plichta.
Jak zaznaczył, nagrody są istotne, ale nie najważniejsze:
– „Występując, składamy pewne oświadczenie o tym, kim jesteśmy jako muzycy. To zostało tej jesieni docenione i to daje nam ogromną satysfakcję”.
Zwycięstwo w Grand Prix Polskiej Choralistyki 2025 otworzyło przed zespołem nowe możliwości. Artyści otrzymali zaproszenia na kilkanaście koncertów galowych i inauguracyjnych festiwali w całej Polsce. W lutym planowane jest również nagranie płyty z muzyką poznańskiego kompozytora Dominika Puka.
– „Tych wyzwań będzie sporo. Na razie skupiamy się na koncertach i nagraniu albumu, a co dalej – zobaczymy” – zapowiada dyrygent.
Najbliższą okazją do spotkania z zespołem będzie koncert „A tenebris ad lucem – od mroku do światła”, który odbędzie się 17 grudnia w kościele pw. św. Rocha w Poznaniu. Program nawiązuje do czasu adwentu i zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
– „Chcemy wspólnie cieszyć się czasem oczekiwania, światłem i nadzieją. Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie” – mówi Michał Plichta.
W repertuarze znajdą się utwory adwentowe, świąteczne kompozycje klasyczne i współczesne oraz subtelne nawiązania do kolęd. Gościem specjalnym koncertu będzie wiolonczelista Dawid Figlak.
Poznań Group Ensemble konsekwentnie buduje swoją pozycję na polskiej scenie chóralnej, łącząc wysoki poziom wykonawczy z wyrazistą tożsamością artystyczną. Zdobycie Grand Prix Polskiej Choralistyki 2025 potwierdziło, iż obrana przez zespół droga znajduje uznanie zarówno wśród publiczności, jak i ekspertów.
