Może paść na każdego. Grupa uczniów zaczyna się znęcać nad jedną osobą. Bo wyższa od innych, chudsza, ma inny kolor włosów, wolniej się uczy. Jest wielu świadków, rzadko ktoś alarmuje nauczyciela. Przemoc trwa choćby kilka lat. Na żywo i w internecie. Uczniowie zostają z lękiem na całe życie. Niektórzy nie wytrzymują i decydują się na krok ostateczny. - Bullying bierze się z nudy. Uczniowie nie radzą sobie ze szkolną rutyną - mówi dr Radosław Kaczan, psycholog z SWPS, który bada zjawisko znęcania się w szkołach.