Rozwiodły się i zamieszkały razem. Wychowują sześcioro dzieci. "Nie musimy w pojedynkę"

Kiedy jedna z nich odpoczywa lub pracuje, druga sprząta, segreguje pranie, gotuje i opiekuje się całą gromadką dzieci. Tworzą zgodny i sprawnie funkcjonujący tandem. A ich dzieci wychowują się w spokojnym i szczęśliwym domu.
Kiedy Shannon Foote, matka czworga dzieci z północnej Nevady, zdecydowała się na rozwód, wiedziała, iż nie będzie jej łatwo. "Nie dasz sobie rady w pojedynkę" - słyszała wokół. Mimo to postanowiła wziąć życie w swoje ręce i zakończyć nieudane małżeństwo. Akurat w tym samym czasie rozwodziła się jej przyjaciółka, matka dwojga dzieci.


REKLAMA


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Kobiety zamieszkały razem
Kobiety zdecydowały, iż będzie im znacznie łatwiej, gdy zamieszkają razem i wspólnie będą wychowywać swoje dzieci. Shannon na swoim koncie na Instagramie zamieszcza nagrania, na których pokazuje, jak wygląda jej życie codzienne w tym niezwykłym układzie. Kobiety sprawnie dzielą się domowymi obowiązkami: sprzątaniem, praniem, gotowaniem, zakupami i opieka nad dziećmi. Dzięki temu każda z nich ma też czas na odpoczynek. W jednym z nagrań pokazała, jak chora drzemie na kanapie, a jej przyjaciółka zajmuje się domem i maluchami. Napisała: "Fajnie móc zadbać o siebie i nie martwić się o dom czy dzieci. To prawdziwe błogosławieństwo".


"Nie musimy tego robić w pojedynkę"
W innym nagraniu pokazała, jak wygląda wieczorna rutyna w jej domu, a w jeszcze innym - szykowanie posiłków dla całej gromadki. Kobiety działają sprawnie, ich dom jest wysprzątany, lodówka pełna, a dzieci zadbane. "Wszystko dzięki temu, iż uświadomiłyśmy sobie, iż nie musimy tego wszystkiego robić w pojedynkę" - często powtarza Shannon.


Warto prosić o pomoc
Rodzicielstwo to bardzo ciężka praca, szczególnie dla samodzielnych rodziców. Nie warto więc za wszelką cenę udowadniać światu, iż ze wszystkim sobie radzimy. Czasami, kiedy czujemy, iż na naszych barkach jest za dużo, warto poprosić o pomoc: mamę, rodzeństwo, przyjaciółkę, nianię, czy sąsiadkę. Nie czyni to z nas gorszych rodziców a takich, którzy wiedzą, iż muszą zadbać o siebie, jeżeli chcą odpowiednio dbać o dzieci.


A ty? Potrafisz prosić o pomoc, gdy chodzi o dziecko? Daj znać w komentarzu.