O ogłoszeniu pogotowia protestacyjnego zdecydował Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa, przyjmując jednomyślnie uchwałę w tej sprawie. Czego domagają się związkowcy? Spraw jest kilka, jednak najważniejsza z nich dotyczy wzrostu o co najmniej 10 procent wynagrodzenia nauczycieli, jak i pracowników szkół wyższych. - Ta czara się już wypełniła, a choćby przelała. Nie ma obszaru do ustępstw w przypadku gdy nic od grudnia 2023 r. nie zostało spełnione i zrealizowane - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz w czasie wtorkowej konferencji prasowej.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy
Pogotowie protestacyjne to odpowiedź na brak reakcji ze strony rządu
O przyjęciu jednogłośnie przez zarząd ZNP wspomnianej uchwały, prezes związku Sławomir Broniarz poinformował podczas konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 24 czerwca. Decyzja związkowców, jak zaznacza Broniarz, to odpowiedź na brak reakcji ze strony rządu i sygnał, by w tej sprawie zapadły konkretne decyzje. - Wnosząc o zmianę warunków pracy i płacy nauczycieli, ale jednocześnie oceniając opieszałość działania rządu w odniesieniu do naszego środowiska - podkreślił.
Wzrost wynagrodzeń nauczycieli to jednak niejedyny postulat. Związek domaga się uchwalenia przez Sejm obywatelskiego projektu nowelizacji Karty Nauczyciela, zgodnie z którym wysokość wynagrodzenia nauczycieli powiązana będzie z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (nowelizacja miałaby wejść w życie 1 stycznia 2026 r.). Związkowcy chcą także nowelizacji ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych i uczynienia ich świadczeniem niewygasającym.
Ogłoszenie pogotowia protestacyjnego ma polegać przede wszystkim na oflagowaniu i oplakatowaniu szkół i innych zakładów pracy zrzeszających członków ZNP. Wszystko to ma jednak być poprzedzone akcją informacyjną wskazującą na narastające problemy systemu edukacji.
Rząd ma dwa miesiące na podjęcie działań. Jakie są dalsze kroki?
Sławomir Broniarz stawia sprawę jasno. Daje czas rządowi na podjęcie stosownych działań. Ostateczny termin mija z końcem sierpnia. - W przypadku niespełnienia do 29 sierpnia 2025 r. żądań Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpocznie akcję protestacyjną, zaczynając od zorganizowania w Warszawie 1 września 2025 r. ogólnopolskiej manifestacji pracowników oświaty - zapowiedział szef ZNP Sławomir Broniarz. - Prezydium Zarządu Głównego zostało zobligowane do powołania zespołu i opracowania instrukcji zakładającej zaostrzenie akcji protestacyjnej w placówkach edukacyjnych na terenie kraju oraz przygotowania kalendariów dalszych działań protestacyjnych – dodał.