Edukacyjna rewolucja coraz bliżej, w 2026 roku polska szkoła przejdzie gruntowną przebudowę. Wrzesień 2026 roku będzie początkiem największej reformy edukacyjnej od dekady. Nowa podstawa programowa trafi do pierwszoklasistów i czwartoklasistów szkół podstawowych.

Fot. Warszawa w Pigułce
Rok później zmiany obejmą uczniów pierwszych klas liceów, techników i szkół branżowych. Cały proces zakończy się nowymi egzaminami ósmoklasisty i maturą – po raz pierwszy przeprowadzonymi w roku szkolnym 2030/2031. W przypadku techników – w 2032 roku.
To reforma rozpisana na lata, której tempo zostało dostosowane do realiów szkół, możliwości nauczycieli i potrzeb uczniów. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, iż wdrożenie przebiegnie płynnie i bez nagłych rewolucji.
Treść ma znaczenie: nowa filozofia nauczania
Najważniejsza zmiana to odejście od pamięciowego przyswajania wiedzy. Nowy program postawi na kompetencje, których uczniowie naprawdę potrzebują: umiejętność czytania ze zrozumieniem, logiczne myślenie, współpracę i skuteczne rozwiązywanie problemów.
Nauka zostanie podzielona na trzy etapy: klasy I–III, IV–VI oraz VII–VIII. Każdy z nich otrzyma odrębne, dopasowane do wieku wymagania i narzędzia dla nauczycieli. Dzieci wczesnoszkolne mają uczyć się przez doświadczenie i zabawę. Starsi uczniowie – rozwijać samodzielność i analityczne podejście do świata.
Przełom w egzaminach
Nowy egzamin ósmoklasisty i zmodyfikowana matura mają lepiej odzwierciedlać to, czego uczniowie naprawdę się nauczyli – nie tylko to, co zapamiętali. MEN deklaruje, iż czwarty przedmiot na egzaminie ósmoklasisty nie pojawi się wcześniej niż w 2031 roku. Ma to dać szkołom czas na oswojenie się z nowym modelem nauczania.
Nowe przedmioty i nowe podejście
Od września 2025 roku uczniowie poznają pierwsze efekty zmian. W szkołach pojawią się nowe przedmioty zaprojektowane według „nowej formatki” – między innymi edukacja obywatelska i zdrowotna. Będą to zajęcia, które nie tylko poszerzą wiedzę, ale również nauczą, jak funkcjonować we współczesnym społeczeństwie.
Ocenianie też zostanie przebudowane – pojawi się osobne rozporządzenie, które ujednolici zasady, a zarazem pozwoli nauczycielom na większą elastyczność. Reforma obejmie także profile mundurowe i wojskowe, które zyskają jasne ramy organizacyjne.
Kogo obejmą zmiany?
W pierwszej kolejności – dzieci, które w 2026 roku pójdą do klasy I lub IV szkoły podstawowej. W 2027 roku dołączą do nich uczniowie pierwszych klas szkół ponadpodstawowych. Starsze roczniki będą kontynuować naukę według dotychczasowych zasad, co ma zapobiec dezorganizacji i niepotrzebnemu stresowi.
Kto stoi za reformą?
Instytut Badań Edukacyjnych, działający na zlecenie MEN, opracowuje nową podstawę programową. Prace wciąż trwają, a do zespołu należą nauczyciele, metodycy i eksperci z różnych dziedzin. Konsultacje prowadzone są z myślą o szkołach – nie tylko po to, by dostosować wymagania do realiów, ale też by stworzyć sensowny i zrozumiały system.
Całość nadzoruje Rada ds. Wdrażania Reformy, która będzie monitorować przebieg zmian w kolejnych latach.
Szkoła w XXI wieku
Nowa reforma nie jest tylko kosmetyczną zmianą. To próba realnego unowocześnienia polskiego systemu edukacji – tak, by szkoła uczyła tego, co przyda się w życiu, i robiła to w sposób angażujący, sensowny i dostosowany do potrzeb uczniów. Rok szkolny 2026/2027 przyniesie początek tej zmiany – i już dziś wiadomo, iż nie będzie to kosmetyczna korekta, ale głęboka transformacja.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl