Turystka znalazła w górach samotne dziecko. Matka zostawiła je z telefonem, żeby wejść na szczyt

gazeta.pl 5 godzin temu
Turystka wybrała się w góry z rodziną. Na jednym ze szlaków spotkala chłopca, który leżał sam na kamieniu. Okazało się, iż został tam zostawiony na kilka godzin przez swoją matkę. Na miejscu zjawiły się służby.Podczas górskiej wyprawy jedna z turystek natknęła się na małe dziecko. Chłopiec siedział sam, trzymając w ręku telefon i oglądając bajki. Jak się okazało, jego mama świadomie zostawiła go w tym miejscu, chcąc zdobyć jeden ze szczytów.
REKLAMA


Dziecko leży na kamieniu, ogląda bajki. Nie mi oceniać. Jednak my siedzimy już 20 min. Dziecko na moje oko - 9 lat, dalej ogląda bajki, nikogo przy nim nie ma. Zapytałam w końcu. Czy jest tu sam? Tak, bo mama poszła dalej na wyciąg, i wchodzi na szczyt, kazała mu tu czekać, będzie za parę godzin- napisała na profilu "Tatromaniak" turystka, dodając, iż ta sytuacja "zmroziła ją". Kobieta postanowiła zadzwonić pod numer alarmowy 112 i poinformować służby o całej sprawie. "Według prawa można zostawić dziecko od 7. roku życia w domu. Ale dyspozytorka powiedziała, iż tutaj mamy zupełnie inne warunki - natura, las, zagrożenie ze strony skał, kamieni, śliskiego podłoża, obcych ludzi, nieznanego terenu, wody. I dodała, iż sama nigdy nie zostawiłaby dziecka w takim miejscu. Przyjęła zgłoszenie" - relacjonowała turystka.


Zobacz wideo


Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]


Na miejsc zjawiła się policja. Jeden z mundurowych przyznał, iż sam nigdy nie zostawiłby swojego dziecka w takim miejscu i poinformował, iż postarają się skontaktować z matką, która może nie mieć przecież zasięgu. Poza tym kobieta powinna przewidzieć, iż telefon, z którym zostawiła syna, również może się rozładować - w końcu chłopiec cały czas oglądał na nim bajki.Policjant powiedział, iż ta kobieta na 99 procent nie ma tam zasięgu. Że i jej mogło się coś stać. Dziecko oglądające bajki na telefonie w górach też może mieć szybciej rozładowany telefon... Że dziękują za czujność, iż dobrze zrobiłam- napisała kobieta na profilu "Tatromaniak", zastanawiając się, czy postąpiła słusznie, wzywając służby i dodając, iż ciężko jej uwierzyć, iż jakikolwiek rodzic mógł postąpić w ten sposób.


Turystka znalazła w górach dziecko. Była zszokowana, gdy dowiedziała się, iż zostawiła je tam matka Shutterstock, autor: martagro73


Zawsze należy reagować, widząc samotne dzieckoW zamieszczonym wpisie nie ma informacji, gdzie dokładnie miało miejsce całe zajście i jak sprawa potoczyła się dalej. Jak podaje portal onet.pl oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem przekazał, iż w jego regionie nie odnotowano dotąd zgłoszenia odpowiadającego opisowi.Najczęściej dochodzi do tego na Krupówkach czy Gubałówce. Wystarczy kilkanaście sekund nieuwagi, by dziecko straciło rodzica z oczu. Na szczęście większość takich zdarzeń kończy się szybko, bo zgłaszający dzwoni na numer alarmowy 112 i okazuje się, iż rodzic i dziecko byli zaledwie kilkadziesiąt metrów od siebie- wyjaśnia policjant, podkreślając, iż w sytuacji, gdy widzimy samotne dziecko np. na szlaku, czy w jakimkolwiek innym miejscu, zawsze powinniśmy reagować i wzywać służby.
Idź do oryginalnego materiału