Urodziny dla dziecka na bogato. Matka: "Myślę, iż w 1600 zł się zamkniemy"

gazeta.pl 3 tygodni temu
Wystawne przyjęcia urodzinowe dla dzieci to dziś raczej standard, aniżeli fanaberia. Oczywiście w cenie jest zaproszenie całej grupy przedszkolnej czy klasy. Koszty? Spore. - Właśnie zarezerwowaliśmy salę na urodziny dla syna i przyznam, iż cena trochę mnie zwaliła z nóg. Myślę, iż w 1600 zł się zamkniemy - mówi w rozmowie z eDziecko Klaudia, mama pięcioletniego Adasia.
- Syn jest zapraszany na urodziny do innych dzieci, więc nie wypada, żeby tym samym się nie odwdzięczył - mówi moja rozmówczyni i przyznaje, iż już zaczyna odkładać pieniądze na zbliżające się przyjęcie. - Imprezę robimy w sali zabaw, która jest w małej wiosce pod miastem, bo tam jest po prostu taniej. Dwie godziny zabaw, opieka animatora, malowanie buziek i kawa dla rodziców. To wszystko jest w standardzie. Za wszystko inne trzeba dopłacać. My jeszcze weźmiemy od nich tort plus jedno ciasto, by poczęstować dorosłych, bo przy samej kawie trochę nie wypada ich posadzić - dodaje.


REKLAMA


Zobacz wideo Kasia Zillmann jako dziecko trenowała lekkoatletykę. "Wygrywałam wszystko"


Nowa moda czy standardowa opcja? Ile kosztuje impreza urodzinowa dla dziecka?
Zorganizowanie urodzin dziecka to dziś duże przedsięwzięcie. Rodzice rywalizują ze sobą, urządzając przyjęcia na salach zabaw czy w modnych parkach rozrywki.
Urodziny dziecka w domu? To już jest passe, teraz w modzie te wszystkie fancy miejsca, gdzie są animatorzy, tory przeszkód i inne atrakcje. Mój syn został zaproszony tylko raz na imprezę do domu, ale to było lato, rodzice mieli wielki ogród i wypożyczyli ogromnego dmuchańca na ten czas, oczywiście wraz z opieką animatora. My mieszkamy w bloku, więc tu nie ma za bardzo jak zorganizować przyjęcia
- zaznacza Klaudia. - Właśnie podpisaliśmy umowę przedwstępną na jeden z terminów w lutym, bo właśnie wtedy mój syn świętować będzie szóste urodziny. Zaprasza 15 dzieci, a i tak musieliśmy się mocno ograniczać, robiąc listę gości. Jest też opcja zwiększenia liczby uczestników, ale tego wolałabym się wystrzegać, bo za każde dodatkowe dziecko jest opłata 50 zł - dopowiada mama chłopca.
Młodzi rodzice rywalizują ze sobą na każdym polu. Widać to nie tylko w kwestii organizowania urodzin dla dzieci, ale także dodatkowych atrakcjach, a choćby samym torcie.
Ja mam wrażenie, iż jako rodzice sami kręcimy na siebie ten bat. Byłam z dzieckiem na urodzinkach, gdzie zamówiono ogromny tort w kształcie wieży z bajki 'Psi Patrol'. Oczywiście takie urodzinki rządzą też się swoimi prawami, bo zabawa z animatorem to już za mało. Są warsztaty robienia pizzy czy ozdabiania glinianych kubków. W ofercie niektórych bawialni standardem jest np. malowanie buziek, robienie tatuaży, ale także strzelanie z łuku. Efektów 'wow', jest dużo. To wywiera presję na innych rodzicach, bo przecież nikt nie chce, żeby jego dziecko czuło się gorsze
- dodaje Eliza, mama czteroletniego Filipa.


Ile kosztuje impreza urodzinowa dla dziecka?
Zatem ile kosztuje taka impreza? Sprawdziliśmy cenniki kilku bawialni w jednym z miast wojewódzkich. Te są bardzo do siebie zbliżone. Koszt wynajęcia sali na urodziny (z opieką animatora) dla 15 dzieci to około 600-800 zł. Cena wzrasta jeżeli rodzice zdecydują się na dodatkowe warsztaty dla dzieci (średnio 10 zł za każdego uczestnika). Oczywiście jeżeli to impreza urodzinowa - nie można zapomnieć o torcie. Kilka bawialni ma go w swojej ofercie (trzeba doliczyć ok. 250-300 zł).
A rodzice, którzy pojawią się wraz ze swoimi dziećmi na urodzinach? Za nich nie płacimy biletów wstępu, ale wypadałoby zamówić tu kawę/ herbatę (ok. 20 zł za osobę) i dodatkowo, ale oczywiście nie jest to standardem - ciasto (jedna porcja to koszt ok. 25 zł).
- Jak sobie podliczę to wszystko, to w zasadzie wychodzi koszt fajnej wycieczki. No ale oczywiście już zbieramy pieniądze, bo nie chciałabym zawieść syna. Poza tym on jest zapraszany do innych dzieci, więc nie wypada, żeby tym samym się nie odwdzięczył - kwituje moja rozmówczyni Klaudia.
A Ty? Jak to widzisz? Masz ochotę podzielić się ze mną swoją historią? Napisz na adres: anita.skotarczak@grupagazeta.pl. Gwarantuję anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału