W malborskiej szkole stworzyli wyjątkowe miejsce. "Pokój trudnych rozmów"

gazeta.pl 2 dni temu
To ważne, by szkoła była miejscem, w którym zarówno uczniowie, jak i nauczyciele czują się dobrze. W Zespole Szkół Technicznych w Malborku powstała specjalna przestrzeń. Można tam porozmawiać w ciszy i spokoju. To "pokój trudnych rozmów", w którym każdy ma czuć się komfortowo i bezpiecznie.- Cieszę się, iż mogłam wnieść coś pozytywnego do naszej szkoły. "Pokój trudnych rozmów" to przestrzeń, która ma pomóc w rozwiązywaniu problemów w sposób konstruktywny i spokojny, zapewniając bezpieczeństwo wszystkim osobom zaangażowanym - tłumaczy w rozmowie z portalem malbork.naszemiasto.pl Dominika Zawadzińska, nauczycielka, która napisała projekt do Funduszu Akumulator Społeczny - Pomorska Sieć Centrów Organizacji Pozarządowych, by uzyskać środki na wyposażenie i remont jednego ze szkolnych pomieszczeń.
REKLAMA


Zobacz wideo


Marieta Żukowska wspomina czasy, gdy mieszkała w internacie. "Wspominam z bólem serca"


"Pokój trudnych rozmów" - kto z tej przestrzeni może skorzystać?Rozmawiać można w szkolnej klasie, można też w gabinecie dyrektora, albo na korytarzu, jednak uczniowie z malborskiej szkoły otrzymali pokój, w którym, jak zaznaczają nauczyciele, mają rozmawiać na trudne tematy i wspólnie szukać rozwiązań problemów. Jak informuje ZST, powstała "przestrzeń, gdzie wszyscy uczestnicy rozmów mogą czuć się komfortowo i bezpiecznie, co ma najważniejsze znaczenie w procesie rozwiązywania konfliktów oraz w budowaniu otwartej i wspierającej atmosfery".Jak wyjaśnia Dominika Zawadzińska, pomysłodawczyni i główna realizatorka projektu, pokój będzie dostępny dla wszystkich uczniów, nauczycieli oraz rodziców, którzy potrzebują wsparcia w trudnych sytuacjach komunikacyjnych. Bo trudnych rozmów w szkole dziś nie brakuje.Teraz pokój, wcześniej był "hol relaksu"Okazuje się, iż "pokój trudnych rozmów" to nie jedyne miejsce, które powstało dzięki staraniom nauczycielki. Przed rokiem powstała strefa relaksu w szkolnym holu. Cała dotacja (grant z Akumulatora Społecznego) została wykorzystana na zakup wyposażenia i materiałów. Wszelkie pozostałe prace, jak malowanie i tapetowanie tej przestrzeni dla uczniów, Dominika Zawadzińska wykonała nieodpłatnie z pomocą swojego męża oraz jednej z uczennic.


Co sądzisz o takim rozwiązaniu? Czy takie pomieszczenia powinny być w każdej szkole? A może wręcz przeciwnie, bo miejscem, gdzie można przeprowadzić taką rozmowę może być np. pokój szkolnego psychologa? Zapraszam do kontaktu: anita.skotarczak@grupagazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału