W przedszkolach będą pracować osoby bez wykształcenia? "Wystarczy nie bać się plasteliny"

gazeta.pl 6 godzin temu
Możliwość zatrudniania osób bez skończonych studiów ma rozwiązać problem braków kadrowych w przedszkolach. Projekt nowelizacji prawa oświatowego spotkał się jednak ze stanowczym sprzeciwem nauczycieli. "Jestem rodzicem i nie zgadzam sie, aby moje dzieci uczyły osoby bez odpowiedniej wiedzy" - pisze internautka.Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa oświatowego, zgodnie z którym do prowadzenia wszystkich zajęć w przedszkolach będzie można zatrudniać osoby, które nie są nauczycielami, ale posiadają kompetencje do prowadzenia zajęć z dziećmi w wieku przedszkolnym. Dotychczas możliwe było zatrudnianie osób niebędących nauczycielami jedynie do prowadzenia zajęć rozwijających dzieci, a nie tych, podczas których realizowana jest podstawa programowa.
REKLAMA


Nauczyciele mówią "nie"Pomysł gwałtownie spotkał się jednak z dużym sprzeciwem nauczycieli. Przykładem tego jest, chociażby petycja "Nauczyciel wychowania przedszkolnego to zawód – NIE dla zmian pod przykrywką ratowania systemu!". W jej treści zwrócono uwagę na fakt, iż wychowanie przedszkolne stanowi pierwszy standaryzowany etap edukacji, który jest objęty podstawą programową i szczegółowymi wymaganiami.Wiek przedszkolny to najważniejszy okres w rozwoju człowieka, w którym kształtuje się fundament rozwoju poznawczego, emocjonalnego, społecznego, motorycznego i językowego. Praca z dzieckiem w tym wieku wymaga specjalistycznej wiedzy i przygotowania, których nie da się zastąpić samymi 'predyspozycjami' czy 'podejściem do dzieci'- podkreślono.Niepotrzebne studia i dyplomyGłos w sprawie zabrała nauczycielka wychowania przedszkolnego prowadząca profil na TikToku @niepodamnazwy84. "Kiedy nagle wychodzi na jaw, iż żeby pracować w przedszkolu, nie trzeba było pisać prac o rozwoju emocjonalnym trzylatka ani płakać na szkoleniu z neurodydaktyki... Tylko wystarczyło po prostu lubić dzieci i nie bać się plasteliny. A my tu całe w stresie, z notatkami" - napisała w opisie dołączonym do jednego z nagrań. "To ogromna niesprawiedliwość"Z jej wpisu można wywnioskować, iż nowe przepisy byłyby nie tylko niesprawiedliwe dla osób, które kończyły wieloletnie studia kierunkowe, ale także nieodpowiednie dla dzieci.


Teraz ty możesz też zostać nauczycielem w przedszkolu. To szczególnie dla tych, którzy tak mocno krytykują nasz zawód- podsumowała.Pod nagraniem pojawiły się liczne wpisy od osób, które przyznały jej rację. "Jestem rodzicem i nie zgadzam się, aby moje dzieci uczyły osoby bez odpowiedniej wiedzy", "Niedługo leczyć nas będą też przypadkowi ludzie bez dyplomów", "To ogromna niesprawiedliwość. Powinnyście iść strajkować pod sejm!" - czytamy w komentarzach.A czy Twoim przedszkola powinny zatrudniać jedynie osoby posiadające studia kierunkowe? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu lub na maja.kolodziejczyk@grupagazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału