„Warto czekać. Opowieści 5 minut przed snem” – jaka to piękna książka! Myślę, iż cudowna propozycja na prezent. Książka jest zdecydowanie wyjątkowa. Bardzo starannie wydana, a jednocześnie łączy edukację przyrodniczą i emocjonalną. Skierowana jest do przedszkolaków i uczniów w wieku wczesnoszkolnym. Ma wspierać dzieci w rozwoju emocjonalnym i pomagać ćwiczyć cierpliwość.
Czy wiesz, iż słowo cierpliwość pochodzi od słowa „cierpieć”? Już mam tyle lat, a dopiero dowiedziałam się tego z tej książki To jest oczywiście pewnie najmniej interesujące przy ilości informacji, jakie znajdziecie w tej książce, ale mnie ta pierwsza strona już zaciekawiła jako osobę dorosłą.
Książka pokazuje, iż czasem trzeba minuty, a czasem tygodni, miesięcy, lat by coś mogło się wydarzyć. Dzieciom trudno to zrozumieć, iż na coś trzeba poczekać – umiejętność myślenia abstrakcyjnego rozwija się dopiero ok. 9 roku życia.
Dzięki książce możemy wizualizować dzieciom czas, odwołując się do przykładów ze świata przyrody i nie tylko. Dzieci zaczynają rozumieć czym jest sekunda, minuta, rok itd. tym samym może łatwiej być im znieść czas oczekiwania na jakieś wydarzenie np. urodziny. Książka pomaga kształtować wytrwałość w czekaniu.
Podane przykłady są proste i obrazowe. Moje dzieci bardzo się zaciekawiły. Jednocześnie treść jest bardzo przyjazna dla dzieci i łatwo jest im ją zrozumieć. Mam wrażenie, iż najbardziej zaciekawił chłopców tekst o wielbłądach, które długo nie muszą pić wody. Ale omówiliśmy też fazy księżyca, sen zimowy, ciążę. Bardzo interesujące jest jak powstaje jabłko, tworzy się rafa koralowa, ile żyje słoń afrykański czy żółwie z Galapagos. Znajdziecie tu jeszcze wiele innych ciekawych rozdziałów.
Okładka przypomina płótno, tłoczenia i złocenia zachwycają. Treść dopełniają pastelowe, urocze ilustracje.
Post powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem HarperKids.
