Więcej pomocy tylko jeżeli odejdzie od tego nieudacznika: Powiedziałam córce, by była niezależna

newsempire24.com 1 tydzień temu

Żadnej pomocy, dopóki nie zostawi tego darmozjada: Powiedziałam córce, iż musi być niezależna

Dopóki się nie rozwiezie, nie dostanie od nas złotówki oznajmiłam córce, iż przestanę ją wspierać, jeżeli nie odejdzie od tego lenia.

Każdego dnia nasz dom trzęsie się od kłótni nie między mną a mężem, ale przez zięcia. Ten człowiek, którego córka poślubiła, to istny przykład skrajnego lenistwa i nieodpowiedzialności. Od ponad roku nie ma stałej pracy, dorabia dorywczo, a resztę czasu spędza, leżąc do góry brzuchem. Moja córka dźwiga cały ciężar utrzymania rodziny, wychowując bliźniaki, będąc na urlopie macierzyńskim. A on? Po prostu istnieje.

Oczywiście, córka nie może pracować na pełen etat dzieci wymagają ciągłej opieki. Zaoferowałam pomoc, ale pod jednym warunkiem. Tak, twardym i jasnym: nie dam ani grosza, dopóki nie rozwiedzie się z tym pasożytem. Pomagać jej to w pewnym sensie utrzymywać też jego. A ja nie zamierzam dłużej finansować czyjegoś nieróbstwa.

Od początku nie znosiłam Jacka. Miałam nadzieję, iż to minie, iż się opamięta. Niestety wzięli ślub. Młodość, miłość, złudzenia wszystko to zamąciło jej rozum. A teraz my musimy radzić sobie z konsekwencjami.

Z mężem oddaliśmy im mieszkanie po babci. Wcześniej je wynajmowaliśmy, a to był nasz jedyny dodatkowy dochód na emeryturze. Ale młodzi nie mieli za co płacić czynszu, więc ustąpiliśmy. Poprosiłam tylko o drobny remont, żeby dzieciom było wygodnie.

I wtedy Jacek pokazał, kim jest naprawdę:
Nie będę się tym zajmował. Nie jestem majsterkowiczem, jestem intelektualistą. Niech robią to fachowcy.

Ale za jakie pieniądze, pytam? choćby na śrubokręt nie zarobił. Umie tylko filozofować i narzekać na pecha. Praca wieczorami? Niewykonalne. Weekendy? Trzeba odpocząć. Przywykł, iż wszystko mu się należy.

Gdy powiedziałam mu wprost, iż jest darmozjadem, obraził się. Nie jesteście wobec mnie sprawiedliwi. A córka? Zamiast mnie choć trochę wesprzeć, oskarżyła:
Przez was znowu się pokłóciliśmy. Po co się wtrącacie?

Postanowiłam się odciąć. Ale postawiłam sprawę jasno: skoro sama weszła w tę sytuację, niech teraz radzi sobie sama. Niech nie wyciąga ręki po pomoc. Ale gdy dowiedziałam się, iż spodziewa się bliźniaków, serce mi pękło. Myślałam, iż Jacek się ogarnie, ale nic z tego. Wszystko spadło na nas. Skończyliśmy remont, szukaliśmy łóżeczek, a choćby jeździliśmy z córką do lekarza. A on? Wciąż wyleguje się na kanapie przed laptopem.

Kasia starała się, jak mogła, ale widać było, iż zaczyna rozumieć, z kim się związała. Razem, jak się dało, przygotowaliśmy mieszkanie. Wszystko zrobione własnymi rękami. On oczywiście kupił później jakieś buble na wyprzedaży to żadne usprawiedliwienie. Gdy masz rodzinę na utrzymaniu, musisz zachowywać się jak mężczyzna. A on? Po prostu lokator w domu, gdzie wszystko robią inni.

Potem odkryliśmy, jak sobie radzą: wzięli kartę kredytową. Nic nam nie mówili. Ukrywali to. Aż w końcu telefon:
Mamo, nie dajemy rady. Pomóżcie

Byłam wściekła.
Kasia! Zrobiłaś dzieci z facetem, który nie potrafi choćby żarówki wymienić! Jak chciałaś to wszystko udźwignąć sama?
To tylko trudny okres
Jaki okres? Masz dach nad głową, rodziców, którzy dźwigają wszystko na swoich barkach. A on? Nie może znaleźć pracy albo za mało płacą, albo za daleko, albo godziny mu nie pasują!
Mamo, nie rozumiesz On szuka! Nie chce pracować za grosze!
A to za grosze się żyje! Ty, twoje dzieci i on wszystko na nasz koszt!

Mam dość. Nie będę ich dojną krową. Powiedziałam jej:
Dopóki się nie rozwiedziesz, zapomnij o naszej pomocy. Ani złotówki więcej. jeżeli chcesz z nim żyć, radź sobie sama.

Zaczęła płakać.
Chcecie, żeby moje dzieci dorastały bez ojca?

Wtedy powiedziałam, co myślę od dawna:
Lepiej bez ojca niż z takim wzorem. Z człowiekiem, który żyje na cudzy koszt.

Jestem matką. Ale nie będę ofiarą. Chcę, żeby moja córka wychowywała dzieci z mężczyzną, a nie z kulą u nogi. Chcę, żeby się szanowała. Żeby nie prosiła o pomoc, gdy on sączy herbatę i udaje, iż świat mu się należy.

Odłożyła słuchawkę w milczeniu, ale wiedziałam, iż kiedyś zrozumie.

Idź do oryginalnego materiału