Pierwszy sukces, wielkie emocje i ogromna determinacja – Bartosz Babicz, młody kierowca z Brzeska, sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo w międzynarodowej serii wyścigowej Trofeo di Serie.
To historia, która motywuje – nie tylko fanów motorsportu. Bartosz Babicz, absolwent Liceum Ogólnokształcącego w Brzesku i były marszałek szkoły, już w swoim czwartym starcie w profesjonalnym cyklu Trofeo di Serie stanął na najwyższym stopniu podium. Zwycięstwo na legendarnym Torze Poznań – w wymagających, deszczowych warunkach – to jego pierwszy duży sukces w samochodowych wyścigach torowych. I wiele wskazuje na to, iż nie ostatni.
– To niezwykłe uczucie widzieć, jak nasi absolwenci realizują marzenia i osiągają sukcesy w tak wymagających dziedzinach – mówi Ryszard Ostrowski, dyrektor brzeskiego liceum. – Bartosz jest przykładem na to, iż z naszej szkoły można ruszyć w naprawdę ambitną drogę – również dosłownie.
Od gokarta do Fiata 500
Pasja Bartosza do wyścigów zaczęła się bardzo wcześnie – po raz pierwszy wsiadł do gokarta w wieku czterech lat. Od 2021 roku regularnie startuje w zawodach kartingowych i ma na swoim koncie m.in. tytuł mistrza Briggs Polish Kart Series oraz wicemistrzostwa w międzynarodowych cyklach Sodi World Series i Champion Cup Kart U34. Startował m.in. w Polsce, Niemczech, Czechach, Szwecji, Wielkiej Brytanii i we Włoszech.
Przełom nastąpił w lutym 2024 roku – Bartosz wygrał konkurs #RacingTalentTrophy, który otworzył mu drogę do udziału w Trofeo di Serie i zapewnił finansowanie udziału w zawodach. Zadebiutował na torze Red Bull Ring w Austrii, a zwycięstwo przyniosła mu druga runda sezonu, rozegrana w Polsce.
Liceum, które wspiera
Choć dziś Bartosz studiuje inżynierię środowiska na Uniwersytecie Rolniczym i koncentruje się na karierze w motorsporcie, nie zapomina o swoim liceum w Brzesku, gdzie – jak podkreśla – zdobył fundamenty organizacyjne, nauczył się odpowiedzialności i współpracy. Szkoła wspierała go nie tylko w nauce, ale też w łączeniu obowiązków z wyścigową pasją.
– Wyścigi to niemal wszystko, czym się zajmuję. Ale szkoła nauczyła mnie organizacji, pracy zespołowej i odpowiedzialności – mówi młody kierowca.
Kolejne wyzwanie – Węgry
Przed Bartoszem kolejne sportowe wyzwanie. Już w dniach 11–13 lipca wystartuje w następnej rundzie Trofeo di Serie na torze Pannónia Ring na Węgrzech. Czy ponownie stanie na podium? Jego dotychczasowa droga pokazuje, iż sukces to nie przypadek – to efekt lat pracy, pasji i konsekwencji, a także wsparcia, które często zaczyna się właśnie w szkolnych murach.
(Smol)