6 rzeczy, na które dzieci zwracają szczególną uwagę. Dla dorosłych to błahostka

mamadu.pl 5 godzin temu
Dzieci widzą i czują więcej, niż nam się wydaje. Rzeczy, które dla dorosłych są drobiazgami, dla maluchów mogą mieć ogromne znaczenie. Warto poznać sześć takich sytuacji, by lepiej rozumieć dziecięcy świat i budować z dzieckiem głębszą, bliską relację.


Czasem warto spojrzeć z perspektywy dziecka


Dorośli często myślą, iż dzieci "i tak nie zrozumieją" albo nie zwracają na coś uwagi. Tymczasem najmłodsi widzą i czują znacznie więcej, niż nam się wydaje. Mają inną perspektywę – bardziej emocjonalną, mniej logiczną, ale za to bardzo uważną.

Potrafią zauważyć rzeczy, które dla dorosłych są tłem, błahostką albo czymś "nieistotnym". Widać to często w historiach, które w naszym portalu przytaczamy, jak te o rozmowach rodziców o polityce w czasie wyborów prezydenckich na przykład.

Nie chodzi o to, byśmy jako rodzice ciągle się pilnowali. Ale warto mieć świadomość, co i jak odbierają nasze dzieci – właśnie po to, by lepiej je rozumieć i budować z nimi bezpieczną, opartą na szacunku relację.

1. Ton głosu i mimika, kiedy mówisz o innych dorosłych


Dzieci świetnie wyczuwają napięcia między dorosłymi – choćby jeżeli nie padają żadne słowa. Wystarczy spojrzenie, ton głosu, przewrócenie oczami. jeżeli dziecko słyszy, jak żartobliwie narzekasz na dziadków albo krytykujesz drugiego rodzica, może poczuć się rozdarte. Maluchy nie zawsze rozumieją treść, ale dobrze wyczuwają emocje.

Jeśli jesteśmy dla siebie nieprzyjemni, dziecko może poczuć się mniej bezpiecznie. Nie chodzi o udawanie, iż wszystko jest zawsze idealnie – ale o to, by w obecności dziecka mówić o innych z szacunkiem.

2. Twoje spojrzenie na własne ciało


Dziecko uczy się od nas nie tylko, jak mówić i jeść, ale też… jak czuć się we własnej skórze. Gdy codziennie słyszy: "Wyglądam dziś okropnie", "Muszę schudnąć", "Znowu mam ten brzuch", zapamiętuje, iż z ciałem trzeba walczyć.

I choćby jeżeli mówisz to do siebie, twoje dziecko może słyszeć i zapisywać w głowie. Ono nie analizuje, tylko chłonie takie zdania jak gąbka. Dlatego warto mówić o ciele z życzliwością – nie tylko o ciele dziecka, ale też swoim.

3. Twoje reakcje na własne błędy


Dziecko uczy się nie tylko z tego, co mu mówimy, ale głównie z tego, co widzi. jeżeli jako rodzic pomylisz się, wybuchniesz, zapomnisz o czymś – to normalne. Ale ważne, co zrobisz potem.

Przeprosisz? Spróbujesz naprawić? Czy może zaczniesz się obwiniać albo udawać, iż nic się nie stało? Dziecko widzi, jak dorosły radzi sobie z trudnościami – i uczy się na tym przykładzie, jak ono też powinno reagować.

4. Co jest dla ciebie naprawdę ważne


Możesz mówić, iż najważniejsza jest dobra zabawa i współpraca, ale jeżeli pytasz po meczu tylko o wynik, dziecko zapamięta: "Ważne jest wygrywanie".

Możesz mówić, iż liczy się prawda, ale jeżeli wchodzisz z dzieckiem do kina na bilecie "do lat 6", choć ma siedem – zapamięta, iż kombinowanie się opłaca. Dzieci obserwują i wyciągają wnioski. Nie ze słów, ale z naszych codziennych wyborów i zachowań.

5. Jak mówisz o swoim dziecku przy innych


Czasem po ciężkim dniu mówimy do partnera: "Zosia znowu miała dramat w sklepie", "Nie dało się z Antkiem wytrzymać". Czasem mówimy to przy dziecku, sądząc, iż nie słucha – albo iż nie rozumie. Ale ono słyszy i może zacząć myśleć, iż jest złe, męczące albo niegrzeczne.

Jeśli musisz z kimś porozmawiać o trudnych zachowaniach dziecka, zrób to, gdy masz pewność, iż maluch nie słyszy – a najlepiej: skoncentruj się na szukaniu rozwiązań, nie winnych.

6. Czy jesteś dla niego obecna


Nie chodzi o to, żeby spędzać z dzieckiem całe dnie. Chodzi o to, żeby przez te 15 minut dziennie być naprawdę. Bez telefonu, bez zerkania na wiadomości, bez mówienia "już, już, tylko skończę maila". Dziecko zauważy różnicę. Dla nas to może być chwila, a dla niego – znak, iż jest ważne.

Dzieci nie potrzebują idealnych rodziców. Potrzebują uważnych, wystarczająco dobrych dorosłych, którzy próbują zrozumieć ich świat i starają się zobaczyć różne sytuacje z ich dziecięcej perspektywy.

A czasem ten świat zaczyna się właśnie od rzeczy, które dla nas wydają się drobiazgiem – ale dla dziecka są wielką sprawą.

Źródło: huffpost.com


Idź do oryginalnego materiału