Agnieszka pomyliła ciążę z menopauzą. "Ginekolog powiedział: gratuluję, a ja zbladłam"
Zdjęcie: Dwie kreski były jak wyrok. Z każdą godziną wyłam głośniej
Miały poukładane życie, dorosłe dzieci lub plany na spokojną przyszłość. Wydawało się, iż czas wielkich zmian już za nimi. Aż nagle – dwie kreski na teście ciążowym. Szok, niedowierzanie, łzy, czasem choćby rozpacz. – Młodsze ciężarne patrzyły na mnie ze zdziwieniem. Ja też do końca nie mogłam uwierzyć, iż znów trafię na porodówkę. Syn urodził się dokładnie miesiąc po moich 43. urodzinach. Długo nie mogłam zaakceptować nowej rzeczywistości – mówi Kornelia.