Aula pękała w szwach. Tłumy absolwentów na zjeździe z okazji 80-lecia „Sienkiewicza”

kk24.pl 6 godzin temu
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz powiatowych i miejskich, kurator oświaty w Opolu Joanna Raźniewska, dyrektorzy szkół podstawowych i średnich powiatu, a także nauczyciele, emerytowani pedagodzy i oczywiście absolwenci – ci najstarsi i ci całkiem młodzi. Szkoła może się dziś pochwalić imponującą liczbą ponad 14 tysięcy absolwentów.— To dla mnie bardzo wzruszająca chwila, tym bardziej, iż trochę smutna, gdy okazuje się, iż jestem już jedyną żyjącą osobą z mojej klasy. Moja matura była w 1956 roku. To była zupełnie inna rzeczywistość szkolna. Z wielkim sentymentem wspominam fartuszki z białymi kołnierzykami, które musiałyśmy nosić do szkoły. Pamiętam też sport, który był naprawdę na wysokim poziomie, choć wciąż nie potrafię sobie przypomnieć nazwiska trenera. Moje dzieci kończyły również Sienkiewicza, więc wiele pokoleń z mojej rodziny związana jest z tą szkołą. Powrót i spojrzenie na tablo, na którym są wszyscy moi koledzy i koleżanki, to momentami smutna, ale też szczęśliwa chwila. Ich już nie ma, ja zostałam – mówi pani Renata Pogorzelska, absolwentka szkoły.— Zdawałam maturę w 2005 roku i naprawdę bardzo dobrze wspominam ten czas. Kochałam tę szkołę za interesujące osobowości i różnorodność. Do dziś pamiętam, jak nazywaliśmy siebie nawzajem. Mam naprawdę dużo ciepłych wspomnień związanych z tą szkołą – dodaje Katarzyna Kosacka, absolwentka.— Do wszystkich szkół, do których uczęszczałem w całym moim życiu, najlepiej wspominam pobyt w ogólniaku. Zabawne jest to, iż pamiętam swój pierwszy dzień, bo właśnie wtedy dostałem uwagę do dziennika za to, iż paliłem papierosy na przystanku autobusowym – śmieje się Krzysztof Wanat, absolwent.Obchody jubileuszu 80-lecia I Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza to efekt wielu miesięcy przygotowań, w które zaangażowało się mnóstwo osób — nauczycieli, uczniów, absolwentów i przyjaciół szkoły. Każdy z nich włożył w to przedsięwzięcie ogrom pracy, serca i emocji. Świętowanie tak wyjątkowego jubileuszu nie ograniczyło się do jednego dnia — tworzyło je kilka wydarzeń rozłożonych w czasie.— Zjazd w tym roku zorganizowany jest w związku z jubileuszem 80-lecia szkoły. To był cały cykl różnych wydarzeń: koncert jubileuszowy, marsz 80-lecia oraz rajd rowerowy. Finałem jest dzisiejszy zjazd absolwentów. To największy i najbardziej liczny zjazd w historii szkoły. Zarejestrowanych mamy ponad 1000 osób. To pokazuje, jak bardzo absolwenci są związani z tym miejscem i jak chętnie tu wracają — mówi Krzysztof Kazanowski, rzecznik prasowy szkoły.Wśród gości nie zabrakło także byłych dyrektorów. — W 1960 roku przyjechałem do Koźla i tu rozpocząłem swoją pracę. Pracowałem do 1991 roku. Bardzo ciepło i miło wspominam lata tu spędzone. Z wielką euforią spotykam się dziś z tymi, z którymi przez tak długi czas pracowałem. Za moich czasów była to jednak zupełnie inna szkoła — wspomina Ryszard Pacułt, dyrektor szkoły w latach 1969-1991.Obecny dyrektor szkoły podkreśla, iż czuje się częścią wielkiej historii. — Moja przygoda z kozielskim „Sienkiewiczem” rozpoczęła się stosunkowo niedawno. W 2024 roku zostałem dyrektorem szkoły i dopiero od tego czasu mogę mówić o jedności z tym zespołem, o funkcjonowaniu z tymi ludźmi, którzy od pierwszego dnia przyjęli mnie tak, jak na kozielskiego Sienkiewicza przystało – z otwartością, tolerancją i chęcią współpracy. To dla mnie kolejny istotny etap w życiu — mówi Wojciech Czapla.Po oficjalnej uroczystości przed budynkiem szkoły uroczyście odsłonięto nowego miejskiego koziołka – symbol jubileuszu i pamiątkę 80-lecia „Sienkiewicza”.To jednak nie koniec wszystkich czekających na absolwentów atrakcji dziś wieczorem wielki bal w hotelu Solidaris.Z kart historiiPoczątki szkoły sięgają XIX wieku. Już w 1860 roku władze miasta podjęły pierwsze próby powołania placówki średniej dla chłopców. Ostatecznie 22 maja 1877 roku rozpoczęła działalność Prywatna Szkoła Męska w Koźlu. Początkowo zajęcia odbywały się w wynajętych pomieszczeniach. W 1883 roku oddano do użytku budynek przy ul. Żeromskiego, a szkoła uzyskała status progimnazjum.Po I wojnie światowej placówka została znacjonalizowana i przyjęła nazwę Państwowe Gimnazjum w Koźlu. W 1933 roku powstało nowe skrzydło budynku, a w 1945 roku, tuż po wojnie, szkołę przejął dr Wojciech Czerwiński – pierwszy polski dyrektor. Wtedy zaczęła się nowa historia – odbudowy, pracy od podstaw i tworzenia silnej społeczności.W 1959 roku szkoła otrzymała imię Henryka Sienkiewicza i sztandar. Od tego czasu mury liceum opuściły tysiące absolwentów – ludzi, którzy tworzą dziś historię regionu i kraju.Dziś I Liceum Ogólnokształcące w Kędzierzynie-Koźlu to nowoczesna placówka z bogatą tradycją, łącząca ducha przeszłości z otwartością na przyszłość. A jubileuszowy zjazd po raz kolejny pokazał, iż dla wielu to nie tylko szkoła — to istotny rozdział życia.
Idź do oryginalnego materiału