Były chłopak poprosił mnie, bym opiekowała się jego ciężarną żoną

naszkraj.online 6 dni temu
O siódmej rano zadzwonił telefon wiedziałam, iż to Marek. Tylko on mógł dzwonić o takiej porze z głosem człowieka przekonanego, iż dzień zaczyna się o piątej. Tak? burknęłam, ledwo przebudzona. Kasia, wybacz, iż budzę, ale… muszę cię prosić o ogromną przysługę. Usiadłam na łóżku. U niego ogromna przysługa zawsze oznaczała katastrofę albo szaleństwo. Mów wreszcie, […]
Idź do oryginalnego materiału