Chłopiec uwierzył, iż może być kosmonautą. Żona Sławosza Uznańskiego o sile dziecięcych marzeń

mamadu.pl 8 godzin temu
Polski astronauta Sławosz Uznański od kilku tygodni realizuje misję na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, inspirując nie tylko naukowców, ale także całe pokolenia młodych marzycieli. Jego żona, Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, podkreśla, jak ważna jest odwaga – by wierzyć w dziecięce marzenia. Wielu rodziców dziękuje im za nadzieję, jaką daje historia astronauty. Po zakończeniu misji Sławosz planuje odwiedzić szkoły, by zarażać młodzież pasją do nauki.


Kosmiczna misja Sławosza Uznańskiego


Od kilku tygodni Polacy żyją m.in. misją kosmiczną Ax-4 koordynowaną przez Axiom Space we współpracy z SpaceX i NASA. Wszystko dlatego, iż w wyprawie na międzynarodową stację kosmiczną (ISS), bierze udział polski inżynier i astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej, Sławosz Uznański.

Z Polakiem w kosmosie media łączą się co jakiś czas, przeprowadzane są rozmowy, a sam Uznański pokazuje też polskim odbiorcom, jak w kosmosie może wyglądać codzienność.

Od opowieści o tym, iż na początku wyprawy jego organizm musiał się zaaklimatyzować i trudno mu było np. normalnie zasnąć, aż po eksperymenty z kulką wody zawieszoną w przestrzeni. Tę ostatnią Uznański pokazywał uczniom, którzy rozmawiali z nim w łódzkim Centrum Nauki i Techniki EC1.

Cała jego misja oraz relacja z niej jest niezwykle ciekawa. Mnie osobiście jeszcze bardziej niż naukowy aspekt tej wyprawy zainteresowało coś, co jest nieco z boku całej tej sytuacji. Mam na myśli żonę astronauty, Aleksandrę Uznańską-Wiśniewską, która jest bardzo zaangażowana w sprawę i stara się jak najwięcej rozmawiać z mediami na temat wyprawy.

Dziecięce marzenie o byciu kosmonautą


Ostatnio Uznańska-Wiśniewska była gościnią programu Dzień Dobry TVN, w którym opowiadała o tym, jak od strony technicznej wyglądało przygotowanie do lotu w kosmos i jak wygląda plan powrotu na Ziemię ze stacji kosmicznej. W rozmowie jednak pojawił się też interesujący wątek związany z wychowaniem dzieci i wspieraniem ich pewności siebie.

Żona Uznańskiego opowiedziała o tym, iż od startu misji męża otrzymuje wiele wiadomości od rodziców z podziękowaniami, iż dzięki tej historii ich dzieci wierzą w to, iż ich marzenia mogą się spełniać i mają odwagę aspirować do bycia "wielkimi".

Uznańska-Wiśniewska mówiła też o tym, iż Sławosz urodził się w dniu rocznicy lotu Jurija Gagarina w kosmos i Międzynarodowego Dnia Załogowych Lotów Kosmicznych (12 kwietnia).

Mama Uznańskiego co roku z okazji urodzin życzyła mu "szczęśliwego międzynarodowego dnia kosmonauty" i tak w głowie chłopca zakiełkowało marzenie o przyszłości związanej z nauką i byciem astronautą.

Uznański spełnił marzenie z dzieciństwa i dziś jego żona o tym opowiada, by pokazać, iż warto marzyć i wierzyć w swoje siły, bo naprawdę każdy z nas ma moc sprawczą, by te pomysły zrealizować.

Tak można wspierać aspiracje dzieci


Uznańska-Wiśniewska mówiła też o tym, iż jej mąż pragnie po zakończeniu misji odbyć serię spotkań w szkołach, podczas których będzie mógł z dziećmi i młodzieżą porozmawiać o tej wyprawie. Zależy mu na tym, by opowiadać o tym, jak wygląda praca astronauty, zarażać najmłodsze pokolenie ciekawością świata i motywacją do nauki.

Mnie jako rodzica i osobę, która jest żywo zainteresowana naukowymi ciekawostkami, o których Sławosz Uznański mówi także regularnie w swoich mediach społecznościowych, postawa inżyniera oraz jego żony niezwykle porusza.

Widać, iż bardzo im zależy na tym, bo pokazać światu, iż Polska nie jest zaściankowym krajem, a ma podobne możliwości naukowe jak inne, większe i bogatsze kraje. Wszystko bowiem zależy od ludzi – wykształconych, zaangażowanych, chętnych by dzielić się swoją wiedzą.

Gdy na to wszystko mogą patrzyć nasze dzieci, uczą się, iż nie ma rzeczy niemożliwych – jeżeli się chce i wierzy.

Warto też wspomnieć, iż Uznańska-Wiśniewska podkreślała, iż dzięki udziałowi jej męża w tej wyprawie, polska nauka i gospodarka ma szansę być jeszcze lepiej dofinansowana. To pozytywnie wpłynie na przyszłość kraju, w którym będą żyły nasze dzieci i na możliwość rozwoju i wspierania ich marzeń i aspiracji.

Idź do oryginalnego materiału