Za nami 3 dni egzaminów maturalnych na poziomie podstawowym. Wśród około 275 tys. tegorocznych maturzystów znalazło się 72 abiturientów Hetmana. Pytani o wrażenia już po egzaminach nie ukrywali, iż te trochę ich jednak stresowały. Choć wszyscy czuli się dobrze przygotowani, wyćwiczeni na egzaminach semestralnych, to jednak mieli świadomość, iż od zdanych egzaminów na poziomie podstawowym (minimum 30%) i przystąpienia do przynajmniej jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym zależy zdanie całej matury.
Jak oceniany był egzamin z języka polskiego, który odbył się 5 maja? Zadania testowe, w opinii samych uczniów dość przystępne, nie zaskoczyły niczym nieomawianym. Niektórzy spodziewali się tematów do rozprawki związanych z motywem buntu, patriotyzmu czy relacji międzyludzkich. Tematy w arkuszu nie wydały się trudne. Można było wybrać: Źródło nadziei w czasach trudnych dla człowieka i skupić się na lekturach wojennych lub dotyczących czasów totalitaryzmów. Albo też wypowiedzieć się na temat: Jak błędna ocena sytuacji wpływa na życie człowieka? W wypracowaniu na wybrany temat maturzyści mieli za zadanie odnieść się do: lektury obowiązkowej, innego utworu literackiego, wybranych kontekstów. Dwie osoby – Natalia Kolada i Julia Depowska (obie z 4c rozszerzające j. polski) miały w tym dniu wolne, gdyż jako finalistki Olimpiady Literatury i Języka Polskiego są zwolnione z tego przedmiotu, otrzymując wynik 100% aż trzykrotnie (z dwóch egzaminów pisemnych i jednego ustnego).
Matura z matematyki na poziomie podstawowym też już za naszymi maturzystami. Uczniowie mieli 180 minut na rozwiązanie arkusza CKE. Byli jednak wśród zdających tacy, którzy wyszli z egzaminu przed czasem. To przede wszystkim rozszerzający matematykę. Oni mogą liczyć na bardzo wysokie wyniki z podstawy. Dla niektórych natomiast ostatnie zadanie optymalizacyjne z prostopadłościanem wydało się dość trudne, ale i to dało się obliczyć.
Dziś, 7 maja, punktualnie o 9.00 maturzyści w całym kraju przystąpili do pisemnego egzaminu z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Słuchanki można było zrozumieć, test nie był dość skomplikowany, a dłuższa wypowiedź (zadanie najwyżej punktowane) miała posłużyć jako tekst zamieszczony na blogu nt. występu przed publicznością. We wpisie trzeba było podać, jakie to było za wydarzenie, dlaczego osoba zdecydowała się wystąpić, w jaki sposób przygotowywała się do występu i czy napotkała na jakieś problemy. Zwolniona z tego egzaminu została Roksana Dziura (4b), ubiegłoroczna finalistka Olimpiady Języka Angielskiego.
Jutro, 8 maja, odbędzie się z kolei egzamin z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym. Jak podają statystyki ze stron CKE, jest to jeden z najczęściej wybieranych przedmiotów dodatkowych. I tak naprawdę niektórzy mogliby na tym poprzestać. Ale dobrze wiemy, iż to od egzaminów na poziomie rozszerzonym zależy dalsza edukacja – wymarzone studia, dobry zawód, interesująca praca. Stąd wiele osób przystąpi do egzaminu z matematyki, chemii, biologii czy geografii. Nie zabraknie i śmiałków mierzących się z fizyką, informatyką lub językami obcymi (hiszpański, francuski). Zostają jeszcze egzaminy ustne z języka ojczystego i języka obcego, ale to wydaje się również do opanowania.
Trzymamy przez cały czas kciuki za maturzystów i życzymy powodzenia!
