Gdy urodziła się ich córka Nadia, Andrzej i Ewa byli przeszczęśliwi: Ale niedługo dziwne zachowanie ich golden retrievera Jasmin zaczęło rzucać cień na ich radość

twojacena.pl 3 tygodni temu

Gdy ich córka Nadia przyszła na świat, Andrzej i Kasia byli przeszczęśliwi. Jednak niedługo dziwne zachowanie ich golden retrievera o imieniu Maja zaczęło rzucać cień na ich radość.
Przełom nastąpił, gdy Kasia odkryła, iż jest w ciąży Maja najwyraźniej wyczuła to wcześniej. Przez cały okres ciąży nie odstępowała swojej pani na krok, chroniąc ją jak cień.
Po narodzinach Nadii życie wydawało się idealne. Gdy jednak Kasia musiała wrócić na uczelnię, opiekę nad dzieckiem przejęła jej przyjaciółka Monika. Choć wydawała się godna zaufania, Maja od razu okazała nieufność. Warczała, gdy Monika zbliżała się do dziecka, i zagradzała jej drogę.
Sytuacja zaostrzyła się, gdy Monika oskarżyła pserę o atak. Zaniepokojeni Andrzej i Kasia sprawdzili nagrania z monitoringu to, co zobaczyli, ich zszokowało. Monika ukryła kamerę i najwyraźniej kontaktowała się z mężczyzną, który wydawał jej polecenia przez telefon. Maja położyła się ochronnie nad niemowlęciem.
Policja interweniowała. Okazało się, iż Monika należała do międzynarodowej grupy zajmującej się handlem dziećmi. Dzięki instynktowi Mai Nadia została uratowana w porę.
Pewnego dnia Kasia zauważyła nieprawidłowości w dokumentach fundacji. I znów Maja zareagowała w chwili, gdy na ekranie pojawiła się podejrzana nazwa firmy, zaczęła głośno szczekać. Śledztwo doprowadziło do ujawnienia sieci prania pieniędzy powiązanej z poprzednią sprawą.
Maja stała się cichą bohaterką. Międzynarodowa organizacja ochrony zwierząt przyznała jej nagrodę za wyjątkową wierność i instynkt. W domu rodziny wiszą dziś trzy obrazy: jeden przedstawia Maję w promieniach słońca, drugi to rodzinne zdjęcie w ogrodzie, a trzeci to oprawiona w ramkę sentencja:
Prawdziwi aniołowie stróże nie mają skrzydeł mają łapy.
Kasia przez cały czas prowadzi pamiętnik. Na pierwszej stronie napisała:
Maja była światłem, gdy błądziliśmy w ciemności.

Idź do oryginalnego materiału