Abstrahując już od trudności technicznych i możliwości działania floty amerykańskiej, zablokowanie Cieśniny Ormuz to byłby dla Iranu strzał w kolano – podkreśla w rozmowie z Onetem Marcin Krzyżanowski, specjalista ds. Bliskiego Wschodu z Uniwersytetu Jagiellońskiego. — Blokada sprawiłaby, iż nagle na rynkach światowych ropy by zabrakło, co oznaczałoby gwałtowny wzrost jej cen. Rynki by oszalały — dodaje. Zdaniem eksperta ryzyko blokady Cieśniny Ormuz to jednak scenariusz mało realny. Kluczowa może tu być rola Chin.