REKLAMA
Zobacz wideo
Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Jedna religia w tygodniu to za mało?Do redakcji eDziecko.pl napisała czytelniczka, która zwróciła uwagę na to, iż ograniczenie lekcji religii może być kłopotliwe dla uczniów klas trzecich szkół podstawowych. "Nie jestem zadowolona z jednej lekcji religii tygodniowo. Czy pomyśleliście o dzieciach, które będą przygotowywały się do pierwszej komunii świętej? Czy naprawdę myślicie, iż jedna lekcja religii tygodniowo pozwoli im się przygotowywać w odpowiedni sposób? Ja myślę, iż nie" - napisała pani Joanna (nazwisko do wiadomości redakcji). "Córka w zeszłym roku miała religię dwa razy w tygodniu i niestety klasa miała problem, żeby zdążyć z przygotowaniem się do tego wydarzenia" - dodała. A może jednak wystarczy?Inna czytelniczka stwierdziła, iż godzina zajęć w zupełności wystarczy. "Na spokojnie religia wystarczy raz w tygodniu, żeby przygotować się do komunii. W latach 70. i 80. tak było i jakoś nie było problemu. Wszystkie dzieci zaliczały, mimo iż chodziło się do salek przy kościele, bo w szkołach nie było katechezy. Trochę kreatywności ze strony rodziców, a nie tylko chodzenie na łatwiznę". - Przecież przygotowanie do pierwszej komunii świętej to nie jest obowiązek szkoły! jeżeli rodzice chcą, żeby ich dziecko do niej przystąpiło, to powinni się postarać, żeby było odpowiednio przygotowane, a nie próbują zwalać to zadanie na szkoły. Niech się wysilą - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Klara (nazwisko do wiadomości redakcji). jeżeli dla rodziców dziecka ten sakrament jest tak ważny, jeżeli im na tym zależy, to chyba mogą włożyć odrobinę wysiłku w pomoc córce lub synowi w przygotowania - dodaje nasza rozmówczyni. Mniej religii w szkołach? Nowacka nie widzi problemu"Moje stanowisko jest takie: jedna godzina lekcji religii w tygodniu opłacona z budżetu państwa na pierwszej lub ostatniej lekcji" - przypomniała jakiś czas temu ministerka edukacji Barbara Nowacka, goszcząc w programie "Kropka nad i". "To naprawdę nie zamyka drogi do tego, by Kościół wziął odpowiedzialność za kolejne godziny, które mogą być realizowane w takim miejscu, w jakim Kościół chce" - dodała.
A ty? Co sądzisz na temat zmian dotyczących religii w szkołach? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości: ewa.rabek@grupagazeta.pl