Już od piątku 23 maja tereny zielone przy Browarze Perła zamienią się w festiwalowe miasteczko. Trzy dni, trzy sceny, ponad 20 artystów i tysiące studentów – Lublinalia 2025 zapowiadają się na rekordowe!
Ale co dzieje się za kulisami? Ile osób pracuje, by impreza mogła się odbyć? Jak wygląda organizacja od zaplecza? Zajrzyj z nami za scenę – dosłownie i w przenośni. O tym opowiada Janusz Tarczydło, rzecznik prasowy Lublinaliów.
Na dzień przed startem – jak wyglądają przygotowania od zaplecza?
Jesteśmy w gorącym momencie – sceny rosną z dnia na dzień, wjeżdża technika, zgrzytają stelaże, kurzy się od noszenia sprzętu. Ale to ten etap, który lubimy najbardziej – widać już, iż wszystko staje się rzeczywistością.
Janusz przyznaje, iż największym wyzwaniem jest logistyka i koordynacja zespołów.
15 zespołów studenckich koordynuje swoje działania z kilkunastoma firmami jednocześnie – od ochrony, przez technikę sceniczną, po gastronomię. Każdy ma inne wymagania i oczekiwania, a wszystko musi działać jak w zegarku. To jak układanie koncertowego domina – każdy element musi wejść we właściwym momencie, żeby nie runęło nic do soboty ani do niedzieli (śmiech).
Co było największym wyzwaniem w tym roku?
Zdecydowanie logistyka scen i rozplanowanie przestrzeni. W tym roku mamy aż trzy sceny – główną, klubową i Sztukmistrzów – i zależy nam, żeby każda miała własną tożsamość. Trzeba było zadbać nie tylko o artystów, ale też o komfort uczestników. Oświetlenie, nagłośnienie, zabezpieczenie – to wszystko musi działać jak dobrze nastrojony instrument.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Kliknij i sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
Lublinalia to nie tylko koncerty
Organizatorzy przygotowali specjalne strefy artystyczne i przestrzenie do robienia zdjęć. Pojawi się m.in. rzeźba z metalu, instalacje artystyczne stworzone przez zespół promocji, ścianki do zdjęć oraz makiety – wszystko w duchu spójnej, studenckiej estetyki wydarzenia.
Zadbaliśmy o różnorodność atrakcji. Chcemy, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Na terenie Browaru Perła pojawią się różnego rodzaju instalacje i makiety, a także niespodzianki, które dostrzeże wytrawne oko — podkreśla Janusz.
Będzie można odpocząć pod parasolami, potańczyć do rana albo po prostu posiedzieć z ekipą na leżaku. W tym roku powiększono także strefę gastronomiczną.
Jak zapewniają organizatorzy – każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od pory dnia czy nocy.
Muzyka, atrakcje i festiwalowy klimat od rana do nocy
Choć koncerty na głównej scenie startują popołudniami (w piątek o 16:30, w sobotę i niedzielę o 16:45), to Lublinalia zaczynają się wcześniej!
Od godziny 11:00 do 14:00 w Kawiarni Centralnej przy ul. Pawłowiaków 12 odbywać się będą wydarzenia towarzyszące pod hasłem „Lublinalia Café”. Wystąpią tam popularni DJ-e, m.in. Sienkiewicz, Gverilla, Booguta, Ecnavelo oraz Flydzair.
Wstęp na poranne sety jest darmowy, a po ich zakończeniu organizatorzy zachęcają do płynnego przejścia na teren adekwatnej imprezy – tam już obowiązują wejściówki.
Festiwal potrwa codziennie aż do 4:00 rano. Oprócz głównej sceny przygotowano również scenę klubową (w klubie Radość, czynna od 1:00 do 3:00) oraz trzecią scenę Sztukmistrzów zlokalizowaną przy budynkach Browaru Perła, otwartą równolegle do wydarzeń głównych.
Po raz pierwszy tak mocno rozwijamy scenę klubową i Sztukmistrzów. Chcieliśmy dać alternatywę dla tych, którzy poza głównym line-upem szukają innych doznań – bardziej tanecznych, performerskich, artystycznych. No i postawiliśmy na jeszcze wyższą jakość produkcyjną. To będzie można poczuć od pierwszego uderzenia basu – mówi Janusz Tarczydło.
Zobacz również

Lublinalia 2025. Godzinowy program koncertów! Na scenie Igo, Lemon, Żabson, Wilki i wielu innych [HARMONOGRAM]
300 osób, setki detali i… trzy wieże zamiast bramy
Za techniczną stroną wydarzenia stoi sztab około 300 osób – to tyle samo co rok temu, mimo iż atrakcji jest znacznie więcej.
Jak podkreślają organizatorzy, scenografia została maksymalnie dopracowana – główna scena, choć podobna rozmiarami do tej z ubiegłego roku, została wzbogacona o więcej elementów multimedialnych.
A zamiast typowej bramy wejściowej… będą trzy festiwalowe wieże.
Na wizualizacjach, które przygotowaliśmy, klasyczna brama wychodziła zbyt masywna, więc postawiliśmy na coś bardziej fotogenicznego i lekkiego w odbiorze – tłumaczy Tarczydło.
Główne wejście tylko od ul. Bernardyńskiej
Wejście (i wyjście) na teren wydarzenia będzie możliwe wyłącznie od strony ul. Bernardyńskiej. Właśnie tam znajdą się bramki, gdzie można będzie wymienić zarówno bilety jednodniowe, jak i karnety na opaski.
W czasie imprezy ulica Bernardyńska będzie częściowo wyłączona z ruchu – jeden pas zostanie przeznaczony dla autobusów, drugi – dla uczestników oczekujących na wejście.
Zobacz również

Parkowanie zakazane, ulica zamknięta. Kierowców czekają utrudnienia w centrum Lublina
Ilu osób spodziewacie się na wydarzeniu?
Każdego dnia celujemy w około 10 tysięcy uczestników. To duża liczba, ale jesteśmy gotowi. Pomagają nam w tym wolontariusze, służby ochrony, straż i zabezpieczenia medyczne. Mamy też wsparcie od miasta i partnerów.
A jak z biletami? Widzimy, iż zainteresowanie jest ogromne.
Karnety są już wyprzedane – całkowicie. W sprzedaży została ostatnia pula biletów jednodniowych w cenie 75 zł. Liczba miejsc jest ograniczona, więc warto się pospieszyć – mówi Janusz.
Co z infrastrukturą? To teren zielony – są jakieś udogodnienia?
Oczywiście. Na miejscu będzie pełne zaplecze gastronomiczne, strefa relaksu, punkty informacyjne, strefy sanitarne. Mamy bardzo dużą strefę chilloutu, food trucki, a choćby specjalną przestrzeń dla osób z niepełnosprawnościami. Staramy się, żeby to było wydarzenie nie tylko muzyczne, ale i komfortowe – tłumacz Tarczydło.
Deszcz nas nie powstrzyma!
Według prognoz pogody, w piątek może pojawić się deszcz. Organizatorzy są jednak dobrej myśli:
„Zaczynając tydzień, prognozy były optymistyczne – i przez cały czas z takim nastawieniem działamy. Wierzymy, iż deszcz nie przestraszy uczestników. Karnety rozeszły się błyskawicznie, więc wiemy, iż chęć zabawy jest ogromna” – mówi Tarczydło.
Na rozgrzewkę zaplanowano pokazy z ogniem przygotowane przez Fundację Sztukmistrzów.
„Będzie gorąco – choćby jeżeli temperatura nas nie rozpieszcza!”
Wybierasz się na Lublinalia? Sprawdź informator
Na koniec organizatorzy podkreślają, iż zależy im nie tylko na dobrej zabawie, ale też na komforcie i bezpieczeństwie uczestników. Dlatego przygotowali specjalny informator dla wszystkich, którzy wybierają się na Lublinalia 2025.
Znajdują się w nim m.in. szczegółowy harmonogram koncertów, mapka terenu wydarzenia, zasady wstępu i informacje praktyczne. Informator dostępny jest pod tym linkiem.
Zobacz również

Lublinalia 2025. Godzinowy program koncertów! Na scenie Igo, Lemon, Żabson, Wilki i wielu innych [HARMONOGRAM]
Świadkowie Jehowy spotkają się na stadionie Motoru Lublin. Co tam się wydarzy? [SZCZEGÓŁY]
Pierogi Bychawa 2025 już w niedzielę! Akcent, Skolim i pierogowe szaleństwo w Bychawie – godzinowy program
Muzyczna uczta pod chmurką – Wojciechów zaprasza na Festiwal Orkiestr Dętych
Zgarnij karnety na Lublinalia 2025!
Z myślą o naszych Czytelnikach przygotowaliśmy zabawkę, w której do wygrania jest 10 podwójnych karnetów 3-dniowych na tegoroczne Lublinalia!
Co trzeba zrobić, aby zgarnąć wejściówki?
To proste! Wystarczy poprawnie odpowiedzieć na trzy pytania konkursowe:
- Które samorządy studenckie odpowiadają za organizację Lublinaliów?
- Ile scen będzie na tegorocznych Lublinaliach (liczba)?
- Kto jest głównym sponsorem Lublinaliów 2025?
📩 Odpowiedzi prześlij na adres redakcja@spottedlublin.pl, wpisując w tytule wiadomości:
„LUBLINALIA 2025 – ZABAWA”
🎁 Karnety trafią do 10 najszybszych osób, które udzielą poprawnych odpowiedzi.
Zwycięzcy zostaną poinformowani drogą mailową – odpowiemy bezpośrednio na ich zgłoszenia.
Powodzenia i… do zobaczenia pod sceną! 🔥