„Odrzański spacer z wodą w tle” czyli Spacer z hydrogeologiem i liderem powodziowym po Kozanowie. W…

migranciwpolsce.pl 5 godzin temu


„Odrzański spacer z wodą w tle” czyli Spacer z hydrogeologiem i liderem powodziowym po Kozanowie.

W sobotę na Kozanowie przeszedł nie front burzowy, ale edukacyjny
Miałem przyjemność poprowadzić spacer w ramach projektu Obserwatorium Bezpieczeństwa realizowanego dzięki wsparciu Mikrogranty NGO.
Trochę stremowany – bo to pierwszy raz w takiej formule – ale atmosfera i zaangażowanie uczestników gwałtownie zrobiły swoje

Zaczęliśmy od początku. Czyli od… skał.

Mówiłem o geologii doliny Odry – jak ukształtował się teren Wrocławia, dlaczego ta dolina ma taką budowę i co to znaczy dla wody. Pomagały mapy – geologiczne i hydrogeologiczne – które pokazywały, iż to, co pod ziemią, często mówi więcej niż to, co na powierzchni.

Potem było o samej Odrze. I to dosłownie – o zmianach jej koryta na przestrzeni setek lat. Dziś Odra płynie zupełnie inaczej niż 100 czy 150 lat temu. Pokazałem to na przykładzie dawnych i współczesnych danych.

Przeszliśmy do map topograficznych – na ich podstawie pokazałem, jak wody powodziowe są prowadzone przez Wrocławski Węzeł Wodny. To moment, w którym „miasto rzek” nabiera zupełnie innego znaczenia.

Nie zabrakło też pytania kluczowego: co z wodą do picia, gdy nadciąga fala powodziowa? Wrocław po 1997 r. wyciągnął wnioski. Opowiedziałem (na tyle ile wiem) o zabezpieczeniach Zakładu Produkcji Wody MPWiK Wrocław i systemach, które dziś chronią nas przed powtórką z historii.

Z map zeszliśmy na Kozanów. Rozmawialiśmy o jego historii powodziowej, ale z naciskiem też na mniej oczywisty wątek – powódź podziemną. Pokazałem dane z rzeczywistych pomiarów, które pokazują, iż nie tylko rzeka wylewa. Woda potrafi „podejść” od dołu.

Pojawił się też piezometr (otwór obserwacyjny) – czyli skromne “narzędzie”, które pozwala mierzyć poziom wód gruntowych. Każdy mógł samodzielnie wykonać pomiar. I jak się okazało – to, co wydaje się specjalistyczne, wcale nie musi być niedostępne.

Na zakończenie dotarliśmy nad Staw Kozanowski. Tam opowiadałem o wałach, ich obserwacji i tym, czym jest społeczny monitoring wód. Bo woda nie zna granic działek, a lokalna czujność może zdziałać więcej niż niejeden system alarmowy.

I tu muszę to podkreślić: ogromnie się przydał projekt zrealizowany w ramach Wrocławski Budżet Obywatelski – “EduFun – Kozanowska Osada Przygody”. To dzięki niemu powstała stacja monitoringu powietrza i wód podziemnych przy SP33. A my zyskaliśmy coś jeszcze – salę na powietrzu do prowadzenia działań edukacyjnych, które mogą i powinny wychodzić poza mury instytucji.

Na koniec – rozmowy, pytania, komentarze. I świadomość, iż temat wody to nie tylko „sprawa służb”, ale nas wszystkich.

Szczegóły i kolejne działania – już niebawem na profilach
Obserwatorium Bezpieczeństwa
Okiem Hydrogeologa
Mikrogranty Wrocławskie

Ogromne dzięki dla całej ekipy, bez której ten spacer by się nie odbył:
Łukasz Stępień – za wiedzę i konkrety
Monika Orlik i Hilal – za ogarnięcie logistyczne
Aneta i Konrad – za dokumentację i wsparcie

Projekt realizowany w ramach Mikrograntów NGO i finansowany ze środków Gminy Wrocław.

Okiem Hydrogeologa Obserwatorium Bezpieczeństwa Politechnika Wrocławska Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii PWr Zielony Wrocław Wroclaw [Wroclove] RZGW we Wrocławiu Instytut Rozwoju Terytorialnego
FAKTY TVP3 Wrocław Radio Wrocław Cowewro Wroclaw.pl
Fundacja Umbrella Wrocławski Instytut Kultury Centrum Sektor 3 RoboKlocki @obserwujący

#Kozanów #Wrocław #powódź #monitoringspołeczny #geologia #Odra #wodapodziemna #piezometr #stawkozanowski #mikrogranty #ObserwatoriumBezpieczeństwa #edukacjawterenie #WBO #miastorzek #świadomamiejska






#Odrzański #spacer #wodą #tle #czyli #Spacer #hydrogeologiem #liderem #powodziowym #Kozanowie.W..

Żródło materiału: Obserwatorium Bezpieczeństwa

Idź do oryginalnego materiału