Według najnowszych danych opublikowanych przez kanadyjski departament imigracyjny, liczba zagranicznych pracowników w Kanadzie posiadających tymczasowe zezwolenia stanowi 18,5 procent ogółu pracowników sektora prywatnego w tym kraju.
Według informacji prasowej, o której po raz pierwszy poinformował Blacklock’s Reporter, stan na 1 stycznia w Kanadzie liczył 3 049 277 osób bez stałego pobytu, w tym ponad 129 000 osób z wygasłymi pozwoleniami na pracę. Liczba ta stanowi 18,5% siły roboczej sektora prywatnego, która w styczniu liczyła łącznie 16,4 miliona pracowników, wliczając w to Kanadyjczyków samozatrudnionych, zgodnie z badaniem siły roboczej opublikowanym przez Statistics Canada.
„Chociaż tymczasowi rezydenci wzbogacają kanadyjską gospodarkę i tkankę społeczną, zobowiązaliśmy się do ograniczenia wzrostu tymczasowej imigracji, aby lepiej dostosować ją do potrzeb naszego rynku pracy, podaży mieszkań i potencjału społeczności” – stwierdzono w notatce z 1 maja.
W 2024 roku Ottawa ogłosiła, iż w ciągu najbliższych trzech lat zmniejszy liczbę tymczasowych rezydentów z 6,5% populacji Kanady do 5%. Rząd zapowiedział również dalsze ograniczenie liczby studentów zagranicznych przybywających do Kanady w 2025 roku poprzez zmniejszenie docelowej liczby nowych zezwoleń na studia z 485 000 do 437 000.
Na dzień 1 stycznia 2025 r. w Kanadzie populacja osób nieposiadających stałego pobytu obejmowała 1,4 miliona posiadaczy zezwoleń na pracę, 1,4 miliona posiadaczy zezwoleń na naukę, 347 000 posiadaczy zezwoleń na pracę i naukę oraz 163 000 członków rodzin posiadaczy zezwoleń, którzy sami nie posiadają zezwolenia.
Ponadto w Kanadzie jest 129 000 osób ubiegających się o azyl, które nie posiadają zezwolenia na pracę ani naukę, jak również 17 000 osób ubiegających się o azyl, które mają zezwolenie na pracę i naukę, oraz ponad 2000 osób ubiegających się o azyl, które mają jedynie zezwolenie na naukę.
W dokumencie zauważono, iż większość nieudokumentowanych migrantów w Kanadzie nie wjechała do kraju nielegalnie ani nie została do niego przemycona, ale utraciła „status”, gdy nie mogła spełnić kryteriów kwalifikowalności obowiązujących programów imigracyjnych po legalnym przybyciu do Kanady.
Premier prowincji Ontario, Doug Ford, niedawno poinformował, iż prowincja będzie wydawać własne zezwolenia na pracę, aby pomóc osobom ubiegającym się o azyl w znalezieniu zatrudnienia. 23 lipca powiedział reporterom, iż opóźnienia w wydawaniu zezwoleń przez rząd federalny z powodu zaległości kosztują Ontario „całą fortunę”.
Departament imigracyjny podał, iż średni czas rozpatrywania wniosków o zezwolenie na pracę dla osób ubiegających się o azyl wynosi 45 dni. W 2024 roku Immigration Canada i Canada Border Services Agency rozpatrzyły ponad 171 000 wniosków o azyl, z czego zdecydowana większość w Ontario i Quebecu.