Tamara Nikiticzna wróciła po latach – w Zatorzu nazywano ją „generałową”.

naszkraj.online 5 dni temu
Pewnego dnia do mojego gabinetu wpadła kobieta, której nie widziałam od dobrych pięciu lat. Tamara Nikityczyna. W naszej wsi za plecami nazywali ją generałową. Nie dlatego, iż miała męża wojskowego broń Boże ale przez jej dumę, która mogłaby ogrodzić całą wieś trzy razy, i spojrzenie ostrzejsze niż skalpel. Chodziła wyprostowana, z podniesioną głową, jakby stąpała […]
Idź do oryginalnego materiału