„To boli najbardziej”. Mama ósmoklasistki apeluje do starosty

Nie tylko w gminie Strzałkowo, o czym pisaliśmy tydzień temu, ale także w Słupcy nie brakuje ósmoklasistów, którzy chcieliby kontynuować naukę w słupeckim Ekonomiku, w klasie reklamy. Po naszej zeszłotygodniowej publikacji na ten temat otrzymaliśmy kolejny list otwarty w tej sprawie. Publikujemy go w całości.

Od 2 lat moja córka (oraz grupa jej przyjaciół) wie, iż chce się uczyć w Ekonomiku na kierunku: reklama. Ma tam wiele koleżanek i kolegów, którzy chwalą: szkołę, kierunek, przedmioty, nauczycieli, atmosferę.

Wiemy już, iż szkoła nie otwiera reklamy. ZSE, który do tej pory oferował szeroki wachlarz kierunków dla uczniów uzdolnionych w różnych dziedzinach, w tym roku postawił na jeden typ ucznia: ucznia ze ścisłym umysłem (we wszystkich klasach rozszerzona matematyka). Co się stało? Gdzie reklama? Gdzie profil o gotowaniu? Gdzie klasy policyjne (tych też brakuje bardzo mocno, bo koledzy córki z klasy sportowej wyrażali bardzo duże niezadowolenie z braku klas mundurowych)? W naszym mieście są 3 szkoły średnie, a córka nie ma dokąd pójść. Liceum odpada, bo w obecnej sytuacji nie planujemy studiów. „Zawodówka” to też nie jest jej wybór, a Ekonomik skazuje nas na przedmioty ścisłe i zawody ekonomiczne lub techniczne. Dlaczego na najbliższy rok szkolny nie zaplanowano profilu dla uczniów chcących uczyć się języków obcych lub języka polskiego? Jak było przecież do tej pory… Przecież brak różnorodności w tej kwestii to również zła decyzja dla samej szkoły.

Wiem, pozostają szkoły w Strzałkowie i Zagórowie. Niestety organizacja dojazdów nie należy do najprostszych. Chyba, iż pan starosta dołoży kilka autobusów w te strony… Niestety renomy Ekonomika nie przewiezie żadnym autobusem, bo dla nieznających tematu powiem, iż ZSE cieszył się wśród młodzieży ostatnich klas szkół podstawowych największą popularnością. Wprowadzone w 2024 roku zmiany personalne w tej szkole mogą nie wyjść jej na dobre…

Bardzo proszę Pana Starostę o powtórną analizę otwieranych klas. Wydaje się Pan tak mądrym, życzliwym i wyrozumiałym człowiekiem. Pisał Pan tydzień temu w gazecie, iż troszczy się o przyszłość dzieci i w ten sposób wybiera kierunki w szkołach. Proszę Pana, po reklamie można pracować online dla zleceniodawców z całego świata. Ten kierunek stwarza ogromne możliwości zatrudnienia. Jest Pan młody, więc bliski sercem naszym dzieciom. Rok, dwa, trzy i więcej lata temu zawsze była reklama, czasami więcej niż jedna klasa. Żaden kierunek nie traci tak gwałtownie na popularności, by zamykać go z roku na rok.

Jeszcze jedno: z ust dyrektor ZSE podczas Drzwi Otwartych padło, iż może za rok ta reklama wróci. I to boli najbardziej, bo to jest bardzo niesprawiedliwe dla naszych dzieci, które właśnie w tym roku kończą szkołę podstawową. Chciałabym, by wszyscy odpowiedzialni za tę decyzję spojrzeli w oczy naszych dzieci, które mają swoje marzenia, a my codziennie wpajamy im, iż trzeba dążyć do ich realizacji.