To genialny prezent last minute dla dziecka. Ucieszy choćby maluchy, które mają już wszystko

mamotoja.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: Jest jeden rodzaj prezentu, który wciąga dziecko natychmiast, fot. AdobeStock/Creative Light


Przez lata widziałam dziesiątki zabawek – od tych reklamowanych jako „must have sezonu”, po te najdroższe, którymi maluch bawił się przez pięć minut. I w końcu zrozumiałam, iż najlepszy prezent last minute nie polega na tym, żeby imponował, błyszczał czy był największy pod choinką. Działa tylko coś, co angażuje dziecko na wielu poziomach: emocjonalnym, fizycznym i kreatywnym.

Dlaczego ten prezent działa choćby na najbardziej wymagające dzieci?

Dlatego za każdym razem, gdy słyszę od znajomych rodziców „Moje dziecko ma już wszystko”, uśmiecham się pod nosem. Bo akurat tego jednego prawie nigdy nie mają – własnego zestawu do stworzenia czegoś od początku do końca. Może to być zestaw do eksperymentów, pudełko kreatywne, zestaw sensoryczny albo mała pracownia do robienia mydła, biżuterii czy świec. Z pozoru drobiazg, w praktyce prezent, który potrafi zatrzymać dziecko przy stole na długie godziny.

Lubię też to, iż taki prezent rośnie z dzieckiem. Młodsze skupia się na samej zabawie, starsze – na procesie i efekcie. W obu przypadkach działa idealnie. Co więcej – wbrew pozorom nie musi być drogi. Wiele zestawów kreatywnych kosztuje mniej niż klasyczna zabawka, a daje o wiele więcej satysfakcji.

Prezent last minute, który wygląda jak przemyślany wybór

Kiedy pierwszy raz kupiłam taki zestaw „na szybko”, czułam lekkie zawstydzenie. Wydawało mi się, iż to nie będzie wyglądało wystarczająco „efektownie”. Ale reakcja dziecka była zupełnie inna, niż się spodziewałam. Nie było okrzyków zachwytu nad tym, jak prezent wygląda. Było za to autentyczne zaciekawienie: „Co mogę z tym zrobić?”, „Czy mogę zacząć teraz?” i najważniejsze – długie minuty ciszy, które dla rodzica są bezcenne.

Dziś wiem, iż zestawy kreatywne i sensoryczne mają jedną ogromną przewagę: nie da się ich odłożyć na półkę na później. Wciągają natychmiast. Dziecko samo inicjuje zabawę, a my nie musimy patrzeć, jak świetnie zapowiadająca się zabawka kurzy się w rogu salonu.

Co ważne – dzięki temu, iż działają uniwersalnie, można je wręczyć jako prezent urodzinowy, świąteczny albo bez okazji. Sprawdzają się też w sytuacjach, gdy nie do końca znamy gust dziecka. Kreatywność nie ma płci ani kategorii wiekowych.

Przykłady zestawów kreatywnych:

  • mały pracownia malarska
  • zestaw do projektowania ubrań
  • pudełko sensoryczne z ryżem
  • zestaw do tworzenia figurek z masy papierowej
  • butelki sensoryczne
  • zestaw do zdobienia kamyków

Jak wybrać najlepszy zestaw, kiedy święta już za chwilę?

Z doświadczenia wiem, iż szybkie decyzje bywają najlepsze, jeżeli wiemy, czego szukać. Dlatego przed zakupem warto zwrócić uwagę na trzy rzeczy:

  1. Stopień skomplikowania – maluch powinien poradzić sobie sam albo z minimalną pomocą.
  2. Materiał, z którego powstanie efekt końcowy – im bardziej trwały materiał, tym większa satysfakcja dziecka.
  3. Możliwość personalizacji – to właśnie ona daje poczucie wyjątkowości.

Zawsze polecam też kierować się tym, co dziecko lubi robić na co dzień. jeżeli uwielbia mieszać, przelewać, odkrywać – świetnie sprawdzą się minilaboratoria lub zestawy sensoryczne. o ile kocha tworzyć – wszelkie komplety plastyczne, zestawy do szycia, biżuterii czy tworzenia figurek będą strzałem w dziesiątkę.

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, iż taki prezent nie tylko cieszy, ale także rozwija. Uczy koncentracji, planowania i daje ogromną satysfakcję z efektu, który powstaje przy użyciu własnych rąk A to coś, czego nie kupimy w żadnym sklepie z zabawkami, choćby tym największym.

Jeśli więc stoicie przed decyzją w ostatniej chwili i łapie was lekkie przerażenie – oddychajcie spokojnie. Ten prezent zawsze działa, sprawia euforia i daje coś ważniejszego niż kolejny plastikowy gadżet. Daje wspomnienia, doświadczenie i poczucie, iż można stworzyć coś zupełnie własnego. A to wielka wartość choćby dla dziecka, które – jak mówią rodzice – „ma już wszystko”.

Zobacz też: To 1 zdanie nigdy nie powinno paść przy świątecznym stole. Dzieci słuchają i zapamiętują

Idź do oryginalnego materiału