Wielkie zmiany w szkołach. Koniec 45-minutowych lekcji? Oto co je zastąpi

gazeta.pl 6 godzin temu
Uczniowie szkół podstawowych stoją przed rewolucją, jakiej dawno nie było. Ministerstwo Edukacji zapowiada, iż od roku szkolnego 2026/2027 czeka ich zupełnie nowy model nauczania przyrody. Miejsce 45-minutowych lekcji zajmą trzygodzinne bloki.Zgodnie z planami MEN, od 1 września 2026 roku do klad IV-VI szkół podstawowych wróci przyroda. Będzie jednak realizowana w zupełnie innej formule. Nie będą to 45-minutowe lekcje, a bloki trwające po trzy godziny, raz w tygodniu. O tym, jak zostaną zorganizowane i jak będą wyglądały poszczególne zajęcia, zdecydują nauczyciele.
REKLAMA


Nowa podstawa programowa, nazwana "Reforma26. Kompas Jutra" przewiduje także tzw. tydzień projektowy. W tym czasie uczniowie będą pracować nad większymi przedsięwzięciami, a następnie zaprezentują efekty swojej pracy. - Taki system może być dla uczniów ogromną szansą na realne "dotknięcie" nauki, a nie tylko uczenie się jej z podręcznika. Wydłużony czas lekcji pozwoli spokojnie przeprowadzić doświadczenia od początku do końca i omówić wyniki, co w tradycyjnym 45-minutowym schemacie bywa niemożliwe - mówiła portalowi eDziecko pani Anna, nauczycielka chemii z Warszawy.Szansa na doświadczenia i pracę w grupachResort edukacji tłumaczy, iż zmiany inspirowane są rozwiązaniami wprowadzonymi m.in. w Irlandii, Walii i Australii. W tych krajach edukacja przyrodnicza opiera się na pracy w terenie, doświadczeniach i zadaniach zespołowych, a nie tylko na teorii z podręcznika.- Ministerstwo chce, by uczniowie mieli czas na obserwacje, eksperymenty, a także współpracę w grupach - wyjaśniła wiceministerka edukacji Katarzyna Lubnauer w Polskim Radiu. Dłuższe bloki mają zapewnić lepsze warunki do przeprowadzenia doświadczeń i dokładnej analizy wyników. Zdaniem MEN, to właśnie taka formuła najlepiej odpowiada wyzwaniom współczesnego świata i potrzebom młodych ludzi.Obawy nauczycieli i realne wyzwania szkółNie wszyscy jednak do reformy podchodzą z entuzjazmem. Związek Nauczycielstwa Polskiego ostrzega, iż połączenie biologii, chemii, fizyki i geografii w jeden blok przyrody może oznaczać redukcję etatów. Dodaje także, iż łączenie godzin i kadry będzie trudne, a w niektórych placówkach wręcz niemożliwe. Związkowcy przypominają też, iż w wielu szkołach po pandemii zlikwidowano pracownie chemiczne i fizyczne, co utrudni prowadzenie eksperymentów.


Ministerstwo zapewnia jednak, iż projekt jest dopracowany i będzie realizowany niezależnie od zmian w resorcie. Powstała już strona internetowa reforma26.men.gov.pl, na której można śledzić postępy wdrażania zmian.Co sądzisz o nadchodzących zmianach? Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału