Fiskus bierze pod lupę niezgłoszone najmy. Właściciele mieszkań, pokoi i domków letniskowych, którzy oferują wynajem bez rozliczenia z urzędem skarbowym, muszą liczyć się z konsekwencjami. Dzięki nowym technologiom skarbówka bez trudu identyfikuje ogłoszenia, adresy i właścicieli. Kontrole ruszyły, a wraz z nimi rośnie ryzyko kar, dopłat i wezwań do złożenia wyjaśnień.

Fot. Warszawa w Pigułce
Uwaga na niezgłoszone najmy. Fiskus namierza właścicieli mieszkań i domków
Wynajmujesz mieszkanie, pokój lub domek letniskowy bez zgłoszenia do urzędu skarbowego? To może się gwałtownie skończyć kontrolą i poważnymi konsekwencjami. Skarbówka korzysta z nowoczesnych narzędzi analitycznych, które pozwalają jej w łatwy sposób identyfikować właścicieli nieruchomości oferowanych na wynajem – także tych działających w szarej strefie.
Ogłoszenia pod lupą fiskusa
W sezonie wakacyjnym urzędy skarbowe koncentrują się na krótkoterminowym najmie turystycznym. Analizowane są popularne portale z ogłoszeniami, gdzie właściciele oferują wynajem pokoi i domków nad morzem, w górach czy na Mazurach. W wielu przypadkach identyfikacja nieruchomości nie stanowi problemu – wystarczą zdjęcia, adres, charakterystyczne elementy budynku lub opis okolicy.
Fiskus zestawia ogłoszenia z danymi z rejestrów publicznych, baz PESEL i CEIDG, a także z informacjami z banków i platform płatniczych. To oznacza, iż choćby jeżeli właściciel nie podał pełnych danych, urzędnicy mogą ustalić, kto stoi za danym ogłoszeniem.
Brak zgłoszenia to nie tylko zaległy podatek
W przypadku niezgłoszonego najmu fiskus może domagać się zapłaty zaległego podatku – z odsetkami – oraz nałożyć dodatkowe sankcje. Najemcy, którzy nie rozliczają przychodów z wynajmu, muszą liczyć się z możliwością grzywny sięgającej choćby kilkunastu tysięcy złotych. W skrajnych przypadkach sprawa może trafić do sądu karnego skarbowego.
Osoby wynajmujące na własną rękę często nie wiedzą, iż choćby jednorazowy najem – np. weekendowy wynajem domku letniskowego – powinien zostać opodatkowany. Przychód z najmu trzeba zgłosić, a następnie rozliczyć ryczałtem 8,5 proc. lub 12 proc., w zależności od wysokości osiąganych dochodów.
Nowe technologie w służbie kontroli
Urzędy skarbowe coraz częściej sięgają po narzędzia oparte na sztucznej inteligencji i zautomatyzowanych systemach wyszukiwania ofert w sieci. W połączeniu z dostępem do danych z ewidencji ksiąg wieczystych czy raportów bankowych, daje to administracji skuteczny oręż do śledzenia i weryfikowania osób wynajmujących nieruchomości bez rejestracji działalności.
W niektórych województwach już prowadzone są kontrole krzyżowe – ogłoszenia zestawiane są z zeznaniami podatkowymi, a właściciele, którzy nie wykazali przychodu z wynajmu, otrzymują wezwania do złożenia wyjaśnień.
Nie tylko nad morzem
Choć największe ryzyko dotyczy osób wynajmujących domki letniskowe i apartamenty wakacyjne w sezonie, kontrole obejmują także wynajem w miastach – zarówno mieszkań dla studentów, jak i pokoi dla pracowników. Urzędy skarbowe zapowiadają, iż nie ograniczą się do letnich kurortów.
Eksperci radzą, by nie liczyć na przypadek. – jeżeli ktoś wynajmuje, powinien zgłosić to do urzędu skarbowego. W przeciwnym razie naraża się nie tylko na podatek, ale też na karę grzywny – ostrzegają doradcy podatkowi.
Fiskus nie odpuszcza i coraz skuteczniej tropi nielegalne źródła dochodu. Warto o tym pamiętać, zanim kolejny raz wrzucimy ogłoszenie „wolny domek nad morzem” bez rozliczenia z urzędem.