Matka spodziewa się drugiego dziecka. "Nikt nie zaproponował pomocy, nie kupił prezentu"

Ciąża to piękny, aczkolwiek też trudny czas dla wielu kobiet. Niektóre oczekują wsparcia bliskich i są wzburzone, gdy go nie otrzymują. "Jestem dosłownie dzień przed terminem, a rodzina prócz okazyjnego zapytania 'jak tam' nie zaangażowała się w najmniejszym stopniu" - napisała na grupie facebookowej przyszła matka. Internauci szczerze pisali, co sądzą o jej pretensjach.Kobiety różnie znoszą ciążę. Jedne chcą ten czas spędzić w ciszy i spokoju, inne pragnęłyby atencji otoczenia. Buzujące wówczas hormony też z pewnością utrudniają opanowanie emocji. Na jednej z facebookowych grup w rodzicielskich napisała przyszła mama, która nie kryła swojego rozgoryczenia. Kobieta jest wzburzona zachowaniem swoich krewnych i znajomych.
REKLAMA


Dziewczyny, jak wyglądała u was sytuacja z pojawieniem się drugiego dziecka, a podejściem do tego faktu rodziny? Do pomocy, wyprawki czy po prostu głupiej paczki pieluch przy odwiedzinach (jeszcze przed rozwiązaniem). Jestem dosłownie dzień przed terminem, a rodzina prócz okazyjnego zapytania 'jak tam' nie zaangażowała się w najmniejszym stopniu…- napisała. Dodała, iż jest jej z tego powodu bardzo przykro, ponieważ ona zawsze stara się coś podarować przyszłym rodzicom jeszcze przed narodzinami dziecka.


Zobacz wideo


Dr Wojciech Falęcki opowiedział o cesarskim cięciu, a ratowniczka Ada Cienkusz radzi, jak udzielić dziecku pierwszej pomocy


"Mamy XXI wiek i ubranka, zabawki naprawdę można kupić w rozsądnej cenie, nie jest to towar deficytowy. A u mnie? Teściową stać na kosmetyczki, moja mama pielęgniarka nie narzeka na zarobki, ojciec i teść żyją w swoim świecie, jak to faceci. Nie odbierzcie mnie jako materialistkę… nie chodzi o to. Jestem, łagodnie mówiąc, zirytowana faktem, iż zaraz pojawi się drugi najważniejszy dla mnie na świecie człowiek i tłumaczę sobie to tak, iż nie potrafią mnie w najmniejszym stopniu odciążyć psychicznie" - napisała ze smutkiem.Internautka przyznała też, iż oczekiwała, iż dziadkowie będą zabierać starszego wnuka na spacery i zajmować się nim, by ona mogła odsapnąć. Do tego ma wrażenie, iż gdyby nie to, iż sama zabiega o kontakty syna z krewnymi, byliby nieobecni w życiu chłopca. Zastanawiała się, dlaczego tak się dzieje i czy inni mają podobne doświadczenia. "Mam ochotę powiedzieć im żeby (...) się odczepili ode mnie i od moich dzieci… Nie chce nikogo zmuszać do celebrowania, ale prawda jest taka ze gdybym to ja nie jeździła w odwiedziny po rodzinie, mój starszy syn nie wiedziałby kto to babcia, dziadek, ciocia, wujek. O co tu chodzi?!" - oburzyła się.Internauci: Twoje dzieci - twój obowiązekPod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci szczerze napisali kobiecie co myślą o jej postawie. Większość osób uważała, iż autorka wpisu nie ma prawa domagać się od innych prezentów i pomocy.


Będę bezczelna, ale powiem prawdę. Twoje dzieci - twój obowiązek! Chcesz odpocząć psychicznie, to mąż niech zabierze starsze dziecko na spacer. No sorry, ale wujkowie, dziadkowie i znajomi nie są od zajmowania się twoimi dziećmi i kupowania rzeczy do wyprawki. Od tego jesteście wy jako rodzice- napisała jedna z osób. "Rodzina nie ma obowiązku pomagać czy dawać prezentów, o ile nie zmuszała do zajścia w ciążę", "Głównie chodzi o to, iż to jest twoje dziecko i twojego partnera, a nie całej rodziny i nie mają żadnego obowiązku, aby pomóc w kompletowaniu wyprawki. Cokolwiek dostaniecie, to jest tylko przejawem ich dobrej woli" - dodawali inni.


Kobieta w ciąży Shutterstock, autor: Lee Charlie


Wiele osób twierdziło też, iż nie wszędzie panuje zwyczaj dawania upominków przed narodzinami dziecka. W przypadku starszego pokolenia może to być choćby nie do pomyślenia. Dawniej bywało, iż zakup wyprawki odkładano aż do ostatniej chwili. "Może nie chcą zapeszać i dopiero po narodzinach coś kupią. Mimo wszystko twoje myślenie brzmi bardzo materialnie, nie możesz oczekiwać czegoś od rodziny. A partner/mąż nie weźmie dziecka na spacer, żebyś odpoczęła? Dziadkowie nie mają tego obowiązku, a jeżeli tego nie czują, chyba byłby strach zostawiać starsze dziecko pod ich opieką" - komentowali. Jedna z osób radziła też przyszłej mamie, iż jeżeli ma potrzebę spotkania się ze wszystkimi bliskimi i chciałaby być w centrum ich uwagi, powinna zorganizować Baby Shower. Były też głosy, iż niektórzy może nie chcą też się narzucać kobiecie w ciąży, bo mają świadomość, iż może nie czuć się najlepiej. Dlatego ich zdaniem to autorka wpisu powinna wykazać inicjatywę.


Czy Twoim zdaniem kobieta w ciąży ma prawo oczekiwać pomocy ze strony krewnych i przyjaciół? Masz jakieś doświadczenia/przemyślenia, którymi chciałbyś/abyś się podzielić? Napisz do nas: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniamy anonimowość.