Jak wskazuje serwis „Super Express”, seniorzy nie mogą liczyć na rekordowo wysoką waloryzację świadczeń i dodatków, które pobierają z ZUS. Tak wynika z danych dotyczących inflacji, przedstawionych w projekcie budżetu państwa przygotowanym przez rząd Donalda Tuska.
Nie będzie wysokiej waloryzacji
Na podstawie prognozowanej inflacji wynoszącej 3,8% oraz zakładanego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia o 8,4%, wyliczono wskaźnik waloryzacji dodatków dla emerytów z ZUS na poziomie 4,69%. Oznacza to zauważalny spadek w porównaniu do tegorocznej waloryzacji, która wyniosła 5,5%.
Taki trend może rodzić uzasadnione obawy wśród seniorów, zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów życia. Mimo iż świadczenia nominalnie rosną, ich realna wartość może się zmniejszyć, co wpłynie na siłę nabywczą emerytur w nadchodzących miesiącach.
Przy prognozowanej waloryzacji świadczeń emerytalnych na poziomie 4,69%, od 1 marca 2025 roku można spodziewać się zróżnicowanych podwyżek dodatków przysługujących seniorom. Największy wzrost obejmie dodatek do renty inwalidy wojennego – jego wysokość wzrośnie z 1333,24 zł do 1395,72 zł, co oznacza miesięczny przyrost o 62,48 zł.
Waloryzacja dodatków dla seniorów
Z kolei najmniejsze podwyżki dotkną świadczeń pieniężnych wypłacanych osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i ZSRR. W ich przypadku wzrosty będą znacznie skromniejsze, mieszcząc się w przedziale od 0,82 zł do 16,32 zł – w zależności od rodzaju świadczenia.
Jak wskazuje dziennik, większość dodatków do emerytur, takich jak dodatek kombatancki, pielęgnacyjny czy za tajne nauczanie, w tej chwili wynosi 348,22 zł. Po uwzględnieniu przyszłorocznej waloryzacji, kwota ta wzrosłaby o 16,32 zł, osiągając poziom 364,54 zł miesięcznie. Choć każda podwyżka może być istotna dla budżetów domowych seniorów, skala tegorocznej waloryzacji może nie zrekompensować rosnących kosztów życia.