Pierre Poilievre chce zaostrzenia przepisów imigracyjnych w Kanadzie

bejsment.com 9 godzin temu

Lider Partii Konserwatywnej Pierre Poilievre proponuje zdecydowanie bardziej restrykcyjną politykę imigracyjną. Postuluje ograniczenie liczby osób mogących osiedlić się w Kanadzie i wprowadzenie surowych zasad wjazdu. Jak podkreślił podczas konferencji prasowej w Ottawie, obecny system nie radzi sobie z integracją nowych przybyszów.

Według Poilievre’a Kanada potrzebuje teraz odwrotnego trendu: więcej osób powinno opuszczać kraj, niż do niego przyjeżdżać. – „Wielu ludziom niedługo wygasną pozwolenia na pobyt. Musimy doprowadzić do tego, żeby liczba wyjeżdżających była większa niż przyjeżdżających w ciągu najbliższych dwóch lat” – powiedział.

Szef konserwatystów ostro krytykuje liberalne rządy za doprowadzenie do jego zdaniem chaotycznego systemu. Obiecuje „przywrócić porządek” i domaga się ograniczenia liczby zagranicznych studentów oraz pracowników czasowych. Jednocześnie naciska na premiera Marka Carneya, by jeszcze bardziej zaostrzył kurs w tej kwestii.

Poilievre wielokrotnie wracał do tematu imigracji zarówno w mediach, jak i w wystąpieniach publicznych. – „Nasze społeczeństwo jest zbyt podzielone, by poradzić sobie z taką falą imigrantów” – mówił, nawiązując do szybkiego wzrostu populacji po pandemii. W czasie festiwalu Calgary Stampede oskarżył liberalny rząd o prowadzenie „skrajnie nieodpowiedzialnej polityki granicznej”.

Jak twierdzi, przyjmowanie większej liczby osób ma sens tylko wtedy, gdy państwo jest w stanie ich skutecznie zasymilować. I choć oficjalnie nie istniała polityka „otwartych granic”, to napływ nowych mieszkańców rzeczywiście był rekordowy.

Z danych Statistics Canada wynika, iż w latach 2022 i 2023 populacja Kanady wzrosła odpowiednio o 2,5% i 3,1% – czyli dwa do trzech razy szybciej niż wcześniej. Od początku 2020 roku liczba mieszkańców kraju zwiększyła się o około 3,6 miliona.

Wzrost ten to głównie efekt rosnącej liczby osób bez statusu stałego rezydenta – głównie zagranicznych studentów i nisko opłacanych pracowników. Problemy z dostępem do mieszkań, rosnące ceny nieruchomości, trudna sytuacja na rynku pracy oraz ograniczenia w systemie ochrony zdrowia doprowadziły do zmiany kursu. Rząd ograniczył napływ studentów i pracowników tymczasowych.

Według najnowszych danych, po tych decyzjach wzrost liczby ludności w pierwszym kwartale 2025 roku się zatrzymał – już drugi kwartał z rzędu. Premier Carney zapowiedział, iż utrzyma te ograniczenia i do końca 2027 roku liczba osób bez stałego pobytu ma nie przekroczyć 5% całej populacji.

Tymczasem w tej chwili – jak wynika z danych federalnych – w trzecim kwartale 2024 roku aż 3 miliony osób, czyli 7,5% populacji, to mieszkańcy bez prawa stałego pobytu. Plan Carneya oznacza dalsze ograniczenia dla firm chcących zatrudniać zagranicznych pracowników oraz mniejszą liczbę wiz dla studentów.

Poilievre popiera te kroki, uważając, iż takie zmiany są konieczne. – „Imigracja powinna być przemyślana i dostosowana do możliwości kraju, z naciskiem na korzyści dla Kanady i jej obywateli” – podkreślił.

Idź do oryginalnego materiału