Pomóż ocalić życie bezbronnemu

naszdziennik.pl 2 tygodni temu
„Wybraliśmy go na patrona konkursu, ponieważ zdecydowanie możemy go nazwać obrońcą życia człowieka. Będąc duszpasterzem służby zdrowia, spotykał się z lekarzami, pielęgniarkami, położnymi i studentami medycyny. Wiele uwagi poświęcał ochronie życia dzieci poczętych, więc z czasem zaczęto go nazywać «obrońcą kołyski». Mówił, iż «Zadaniem Kościoła jest nie tylko teoretyczne głoszenie świętości życia, prawa do życia nienarodzonych, ale także praktyczna obrona tego prawa». Lekarz ginekolog Emilia Paderewska-Chróścicka wspominała, iż na imieniny ks. kard. Stefana Wyszyńskiego przyniósł mu w prezencie zrobione na drutach niemowlęce buciki. Pro-life ks. Popiełuszki był zarazem bardzo praktyczny. Pomagał finansowo i organizacyjnie samotnym matkom i młodym dziewczynom w ciąży, które wahały się, czy urodzić dziecko. Przygotowywał paczki żywnościowe i wyprawki niemowlęce, rozdawał lekarstwa. Pamiętajmy, iż to był PRL. Znamienny był też pogrzeb ks. Jerzego. Wygłaszający mowę pożegnalną lekarz Marian Jabłoński, wezwał w niej do ślubowania ochrony wszystkich dzieci poczętych, jak pragnąłby tego ks. Jerzy. Zgromadzeni na uroczystości zawołali wtedy trzykrotnie: «Ślubujemy!». Jestem przekonana, iż «ślubowaniem» młodego pokolenia są tysiące prac pro-life nadesłane na konkurs” – powiedziała Magdalena Guziak-Nowak, dyrektor ds. edukacji w Polskim Stowarzyszeniu Obrońców Życia Człowieka.
Idź do oryginalnego materiału