Sceny na porodówce. Komentarz teściowej zszokował matkę. "Jesteś moją drugą szansą"

gazeta.pl 20 godzin temu
Teściowa chciała naprawić matczyne błędy wychowując wnuka. Matka dziecka usłyszała jednak o jej planach i doszło do awantury. W rezultacie seniorkę wyrzucono z porodówki. "Dobrze zrobiłaś" - poparli młodą mamę internauci.
Świeżo upieczona mama opisała forum Reddit incydent, który miał miejsce w szpitalu. Wszystko zaczęło się, gdy na porodówkę wkroczyła matka męża, aby zobaczyć wnuka.


REKLAMA


Mój mąż pozwolił swojej mamie przyjść do szpitala, by mogła zobaczyć naszego syna. Byłam oszołomiona i wyczerpana, kiedy przyjechała, jednak bardzo dobrze pamiętam to, co zrobiła. Podniosła go, wpatrywała się w niego przez chwilę i powiedziała: jesteś moją drugą szansą. Tym razem tego nie schrzanię
- napisała użytkowniczka forum. Zaniepokojona poprosiła teściową o wyjaśnienie tych słów. Ta odpowiedziała jej, iż nie była taką matką, jaką chciała być i teraz będzie miała okazję to naprawić. Te słowa rozwścieczyły kobietę, która odpowiedziała, iż jej syn nie będzie dla teściowej drugą szansą na macierzyństwo. Poprosiła też seniorkę, by opuściła szpital.


Zobacz wideo Pytamy przedszkolaków, czego nauczyli ich dziadkowie. "Szyć" "Jeździć traktorem"


Incydent wzbudził w całej rodzinie wielkie emocje. Teściowa rozpowiedziała wszystkim, iż synowa zabroniła jej odwiedzać wnuka i stwierdziła, iż jest "niestabilna emocjonalnie". Z kolei mąż świeżo upieczonej matki oznajmił, iż rozumie zdenerwowanie partnerki, ale uważa, iż ta powinna wstrzymać się z awanturą do powrotu do domu.
Internauci: Nie reagujesz przesadnie. Musisz ustalić granice
Pod wpisem rozżalonej matki pojawiło się mnóstwo komentarzy. Większość internautów pocieszała ją i zapewniała, iż postąpiła słusznie, bo już na samym początku pokazała teściowej, kto jest matką dziecka i kto będzie o nim decydował.
Masz prawo zabraniać wszystkiego (i każdemu) co ma związek z twoim dzieckiem do czasu, aż nie podrośnie i nie zacznie samo podejmować decyzje
- napisała jedna z osób. "Byłabym bardzo zła, gdyby teściowa powiedziała coś takiego. Twoje dziecko nie jest jej drugą szansą", "Jak ktoś może przychodzić tuż po porodzie do matki, brać jej dziecko i rościć sobie do niego jakiekolwiek prawa?!", "Dobrze, iż ustalasz granice teraz" - dodawali inni.


Teściowa wtrąca się w wychowywanie wnukaShutterstock, autor: True Touch


Wiele osób radziło kobiecie, żeby szczerze porozmawiała z teściową i wyjaśniła jej swój punkt widzenia. Tylko nieliczni bronili babci dziecka, tłumacząc jej zachowanie ogromnymi emocjami i euforią z narodzin nowego członka rodziny. "Niedawno czytałam, iż dziadkowie nie tylko kochają swoje wnuki, ale widzą w nich swoje dzieci" - napisał jeden z internautów. W jego opinii seniorka nie miała świadomości, iż jej słowa mogą urazić mamę.
Co sądzisz o zachowaniu teściowej po narodzinach wnuka? Czy synowa słusznie się zdenerwowała? Zachęcamy do udziału w sondażu. Napisz nam, co o tym sądzisz: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Gwarantujemy anonimowość!
Idź do oryginalnego materiału