Zasypia o 3:00 w nocy i wstaje o 13:00. Oto, dlaczego twój nastolatek rujnuje sobie zdrowie

mamadu.pl 4 godzin temu
Coraz więcej nastolatków funkcjonuje w trybie "nocnych marków" – kładą się spać nad ranem i odsypiają do południa. To nie tylko psuje ich rytm dobowy, ale też prowadzi do rozdrażnienia, gorszych wyników w nauce, a choćby problemów ze zdrowiem fizycznym. Sprawdź, dlaczego sen w wieku nastoletnim jest tak istotny i jakie mogą być skutki jego braku.


Twoje nastoletnie dziecko chodzi spać późno w nocy i śpi do południa? Marnym pocieszeniem jest, iż większość młodych ludzi tak ma... Oprócz tego, iż taki rytm dnia całkowicie zaburza funkcjonowanie rodziny, to także nie jest obojętny dla organizmu młodego człowieka i jego kształtującego się mózgu.

Dlaczego prawidłowy sen jest tak istotny w wieku nastoletnim?


Młody organizm potrzebuje więcej snu niż dorosły. Specjaliści wskazują, iż nastolatkowie powinni spać od 8 do 10 godzin na dobę, by prawidłowo się rozwijać. To czas, kiedy mózg intensywnie się regeneruje, a ciało rośnie i buduje odporność. Tymczasem w praktyce większość młodych ludzi śpi znacznie krócej, a ich dobowy rytm ulega całkowitemu rozregulowaniu. Chodzą spać późno, a potem przesypiają pół dnia – nie mogą usnąć i tak koło się zamyka.

Skutki niedoboru snu


Brak regularnego snu odbija się nie tylko na samopoczuciu, choć tu jest najbardziej zauważalne. U niewyspanego dziecka pojawia się rozdrażnienie, wybuchowość i problemy emocjonalne. Przemęczony organizm ma również gorszą zdolność koncentracji, co może przekładać się na wyniki w nauce.

Jest też jeden – nieoczywisty – skutek zarywania nocy. Niewyspanie może też sprzyjać otyłości u nastolatków. Zmęczone ciało domaga się szybkiej rekompensaty w postaci dodatkowych kalorii, najlepiej słodkich – przekąsek czy napojów.

Telefony i komputery – główni winowajcy


Największym wrogiem zdrowego snu u nastolatków są urządzenia elektroniczne. Problemem nie jest jest jednak tylko samo "niebieskie światło", które zaburza wydzielanie melatoniny.

Ale także to, iż media społecznościowe czy gry bardzo mocno angażują dzieci, utrudniając wyciszenie się przed snem.

„Wśród nastolatków korzystających przed snem ze telefona przez dłużej niż 15 minut, problemy z zaśnięciem w ciągu godziny od zgaszenia światła ma co druga osoba. Natomiast u nastolatków niekorzystających ze telefonów po godz. 22:00 problemy te dotyczą tylko około 15 proc. młodych” – tak o problemach młodych ludzi ze snem mówił prof. dr hab. n. med. Adam Wichniak dla Serwis Zdrowie PAP.

Rozwiązaniem może być tu np. stosowanie specjalnych okularów, blokujących światło niebieskie, ale umówmy się – to tylko maskowanie problemu. Aby uchronić nasze dzieci przed zaburzeniami rytmu dnia i nocy, dobrze jest po prostu wprowadzić zasady ograniczające stosowanie elektroniki.

Brak światła dziennego też szkodzi


Spędzanie czasu przed ekranem (także w dzień) ma jeszcze jeden efekt uboczny – młodzież mniej przebywa na świeżym powietrzu i przy naturalnym świetle słonecznym.

A to właśnie światło dzienne reguluje nasz wewnętrzny zegar biologiczny. Najzdrowiej jest, gdy ekspozycja na światło pojawia się rano i w ciągu dnia, a nie wieczorem. Aktywność fizyczna na świeżym powietrzu dodatkowo wspiera zdrowy rytm snu – łatwiej jest po prostu usnąć. Po wysiłku, organizm sam domaga się regeneracji.

Warunki do snu też mają znaczenie


Nie chodzi tylko o liczbę godzin, ale też o warunki, w jakich śpimy. Najlepiej jest spać wtedy, kiedy jest ciemno – dlatego też jest noc najbardziej naturalnym momentem na regenerację.

Warto też pamiętać, iż zbyt zaciemniające zasłony mogą zaburzać wybudzanie się organizmu, bo naturalne światło poranka hamuje wydzielanie melatoniny i pozwala łatwiej wstać.

Jeśli więc nastolatek uśnie z zasłoniętą zaciemniającą roletą, rano ciężej mu będzie też wstawać, bo organizm cały czas będzie "miał poczucie" nocy.

Jutro nie idę do szkoły!


Wielu nastolatków próbuje "nadrobić" sen w weekendy, śpiąc do południa. Albo celowo idą późno spać w piątek, mając z tyłu głowy, iż przecież jutro mogą się wyspać.

Niestety, to błąd – takie odsypianie całkowicie rozregulowuje cykl dobowy i sprawia, iż w kolejne dni (powszednie) organizm ma jeszcze większe problemy z przestawieniem się na poranne funkcjonowanie.

Jeśli nastolatek ma dobrze czuć się w szkole w dni robocze, również w dni wolne powinien wstawać w miarę wcześnie i być aktywny już przed południem.

Warto więc pamietać, iż takie weekendowe "odsypianie" czy spanie do południa, nie przynosi takich samych rezultatów jak sen w odpowiednich porach – w nocy, w ciszy, gdy jest ciemno.

Źródło: zdrowie.pap.pl


Idź do oryginalnego materiału