Komunia – oczekiwania a rzeczywistość
"W minioną niedzielę moje dziecko obchodziło swoją Pierwszą Komunię Świętą. Przygotowania trwały od miesięcy – zaproszenia, stroje, dekoracje. Mój syn był podekscytowany na myśl o tym, co się wydarzy i – nie ukrywajmy – co przyniosą goście. Liczył po cichu na pieniądze i na jakiś gadżet, który sprawi mu radość.
Kiedy chrzestna wręczyła Pawłowi prezent, poczułam, jakby czas się zatrzymał. Zamiast jakiegoś nowoczesnego upominku lub gotówki, zobaczyliśmy ogromną księgę – 'Historia Kościoła'. Wszyscy goście spojrzeli po sobie, nie wiedząc, co powiedzieć.
Księga miała grube kartki i była ciężka jak kamień. Pawełek tylko patrzył na nią z niedowierzaniem, zupełnie nie rozumiejąc, co się właśnie stało.
Wszystko się zmienia, ale myśl o prezentach zostaje
Co się stało? Współczesne dzieci oczekują gadżetów, nowości technologicznych, czegoś, co nawiązuje do ich świata. Książka o historii Kościoła? To kompletnie nie pasowało do
zainteresowań 10-letniego dziecka. Takie prezenty byłyby idealne, gdybyśmy żyli w innych czasach, ale teraz…? W erze internetu, w erze gier komputerowych, gdzie każdy ma swoją ulubioną aplikację i grzebie w sieci, taka księga wydaje się być jakby z innej epoki. Oczywiście, to dar z serca, ale czy naprawdę to była odpowiednia niespodzianka?
Z jednej strony, wiem, iż to prezent, który może zyskać wartość z czasem, może w przyszłości, kiedy nasze dziecko dorośnie, doceni wagę tego daru. Może kiedyś przeczyta tę książkę, może kiedyś zrozumie, o czym ona jest. Ale w tej chwili, kiedy Paweł tylko patrzył na ten prezent zdezorientowany, czułam smutek. Zamiast radości, moje dziecko poczuło zawód, a w jego oczach widziałam łzy.
Nie chcę być niewdzięczna, ale chciałam, żeby mój syn dostał prezent, który sprawi, iż poczuje się naprawdę wyjątkowy w tym dniu. Komunia to okazja do radości, do bycia w centrum uwagi, a nie do rozczarowań związanych z prezentami, które są tak dalekie od jego marzeń. Zamiast książki, mogłoby to być coś, co wpisuje się w świat dziecka, coś, co wywoła uśmiech na jego twarzy. Bo choć tradycje są ważne, to szczęście dziecka i jego uśmiech są na pierwszym miejscu".
(Imiona bohaterów zostały zmienione).