Dziś znów siedzę i myślę o tym, jak wszystko się potoczyło. Półtora roku temu nasz jedyny syn Mikołaj ożenił się z Kingą. Wydawała się miła, spokojna, nie wchodziła w konflikty. Po ślubie zamieszkali z nami – mamy przestronne trzypokojowe mieszkanie w centrum Krakowa. Żyliśmy w zgodzie: my pracowaliśmy, oni też. Po kilku miesiącach Kinga zaczęła […]