Zabawa to nauka – jak poprzez ruch, śmiech i działanie rozwijać kompetencje najważniejsze u przedszkolaków?

kwiecien.academy 7 godzin temu

Najbliższe wydarzenia

Dzień Pszczoły
Prace plastyczne
Alfabet
Dzień Mamy i Taty
Gry terenowe
Dzień Kosmosu
Dzień Dziecka
Zakończenie roku szkolnego
Lato
Promocja 2+1 • Płatność BLIK • Wysyłka w 2 minuty!

Czy zabawa może być fundamentem edukacji? Czy śmiech i ruch mogą zastąpić podręcznik i zeszyt ćwiczeń? W świecie przedszkolaka – zdecydowanie tak. Dzieci nie uczą się „przy okazji zabawy”. One uczą się dzięki zabawie. I to znacznie skuteczniej, niż mogłoby się wydawać dorosłym.
W tym wpisie pokażemy, jak codzienna, radosna aktywność rozwija tzw. kompetencje kluczowe – czyli te umiejętności, które będą dziecku potrzebne przez całe życie.

Co to są kompetencje kluczowe?

Kompetencje najważniejsze to nie pojedyncze umiejętności. To zestaw zdolności i postaw, które pomagają dziecku funkcjonować w społeczeństwie, odnosić sukcesy w szkole, budować relacje, uczyć się i rozwijać. Według zaleceń UE należą do nich m.in.:

  • kompetencje językowe,
  • społeczne i emocjonalne,
  • matematyczno-logiczne,
  • umiejętność uczenia się,
  • kompetencje kulturowe i obywatelskie,
  • kompetencje cyfrowe i inicjatywność,
  • oraz tzw. kompetencje przekrojowe, jak kreatywność, kooperacja i myślenie krytyczne.

W przedszkolu te wszystkie umiejętności rodzą się i rozwijają w naturalny sposób – w zabawie.

Ruch to fundament – dlaczego ciało prowadzi mózg?

Nie da się rozwijać poznawczo bez aktywności fizycznej. Mózg dziecka uczy się najskuteczniej, gdy ciało jest zaangażowane. Jak mówi dr Marek Kaczmarzyk: „Ruch organizuje rozwój struktur poznawczych”. Co to oznacza w praktyce?

  • Dziecko, które biega, skacze i balansuje, rozwija równowagę, koordynację i zdolność koncentracji.
  • Zabawy takie jak „balonowa rakieta” czy „złap kolor” uczą szybkiej reakcji, refleksu i logicznego myślenia.
  • Ruch wspiera też rozwój mowy – szczególnie w przypadku dzieci z opóźnieniami językowymi.

Wniosek? Ruch nie jest „przerwą od nauki”. Ruch to nauka w najczystszej postaci.

Zabawy językowe – rymowanki, pacynki i echo

Rozwój mowy u dziecka nie zaczyna się od kart pracy. Zaczyna się od rytmu, melodii, powtarzalności i… śmiechu.

Dzieci najlepiej uczą się języka, gdy słowa towarzyszą im w działaniu. Śpiew, rymowanki z ruchem, zabawy w echo czy pacynki – wszystko to wspiera fonematyczne słyszenie, zasób słownictwa i odwagę językową.

Przykłady?

  • Głoskowanie przez skoki: „Podskocz tyle razy, ile głosek ma słowo kot.”
  • Zabawy w teatrzyk – dzieci opowiadają historię, używając pacynek.
  • Wymyślanie rymów do imion dzieci z grupy – zabawa i trening językowy w jednym.

Emocje na dywanie – jak zabawa pomaga w rozwoju emocjonalnym?

Dzieci nie rodzą się z umiejętnością rozpoznawania emocji. Muszą się tego nauczyć – w bezpiecznym, wspierającym środowisku. A najlepiej robią to poprzez zabawę.

Pomysły na zabawy emocjonalne:

  • Kostka emocji – na każdej ściance inna buźka. Dziecko rzuca i opowiada, kiedy czuło daną emocję.
  • Lustro emocji – dzieci naśladują wyrazy twarzy nauczyciela.
  • Pudełko rozwiązań – zbiór pomysłów, jak rozwiązywać konflikty: przytul, zapytaj, odejdź, poczekaj.

Taka zabawa uczy nie tylko rozpoznawania emocji, ale też empatii, regulowania napięcia i budowania relacji.

Współpraca – kompetencja przyszłości, która rodzi się na dywanie

Dziecko nie wie, jak współpracować. Musi się tego nauczyć. A najskuteczniej robi to właśnie w zabawie.

Zabawy zespołowe uczą: dzielenia się, słuchania, planowania i… kompromisów.

Świetnie sprawdzają się:

  • budowanie wspólnych konstrukcji z klocków,
  • zabawy z chustą animacyjną,
  • tworzenie przez dzieci zasad do własnych gier – pełna odpowiedzialność!

Ważne: daj dziecku wpływ. Gdy decyduje, czuje się ważne. A to przekłada się na jego postawę w grupie.

Sensoryka i motoryka – czyli jak dotyk wspiera rozwój umysłu

Dziecko uczy się całym sobą – nie tylko głową. Zmysły są najważniejszym kanałem przyswajania wiedzy u najmłodszych.

Dlatego w przedszkolu powinny być obecne:

  • masa solna, ryż, mąka, kasza,
  • woreczki zapachowe,
  • eksperymenty z temperaturą, fakturą, ciężarem.

To nie tylko stymulacja zmysłów. To także fundament motoryki małej – czyli sprawności dłoni potrzebnej do pisania, cięcia, zapinania.

Im więcej lepi, przewleka, rwie i ugniata – tym sprawniejsze będzie dziecko. I tym chętniej sięgnie po kredki i nożyczki.

Kreatywność – nie oceniaj, pozwól tworzyć

Zabawa to również twórczość. W zabawie dziecko eksperymentuje, próbuje, miesza i tworzy coś z niczego. Niech ma do tego przestrzeń.

Nie każmy kolorować „tak jak na wzorze”. Zamiast tego – zapytajmy: „Jak ty to widzisz?”

Niech buduje rakietę z pudełka po butach. Niech rysuje emocje. Niech stworzy własną wersję baśni.

To właśnie tam rodzą się kompetencje przyszłości: elastyczność, innowacyjność, odwaga myślenia.

Podsumowanie: Zabawa to nie dodatek. To fundament

Codzienna zabawa w przedszkolu to nie coś, co robimy „po lekcjach”. To sama lekcja. To życie. To rozwój.

W zabawie dziecko uczy się mówić, myśleć, czuć, współpracować i być sobą. Naszą rolą – jako nauczycieli – jest nie przeszkadzać. I wspierać. Tworzyć warunki, które pozwolą zabawie działać.

Bo to właśnie wtedy dzieją się rzeczy najważniejsze – rozwój mózgu, serca i relacji.

Więcej znajdziesz na kwiecien.academy oraz do sklep.kwiecien.academy

Idź do oryginalnego materiału