"Znów panowie chcą decydować o kobietach". Polki o wczorajszej debacie: "dno poniżej dna"

kobieta.onet.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Czy politycy nie słuchają Polek?


— Ci startujący w wyborach kandydaci są zamknięci w wielkiej miejskiej bańce, a większość z nich to milionerzy. Nie mają pojęcia, jak wygląda ciąża w "Polsce B". Tam, gdzie zarabia się śmieszne pieniądze albo jest się na utrzymaniu faceta, żłobka nie ma, przedszkole czynne do 13:00, a o niani nikt nie słyszał — mówi Agata. Kobiety z miast i wsi, matki, przedsiębiorczynie, nauczycielki, samotne i w związkach — po niedzielnej debacie prezydenckiej poczuły jedno: iż znowu mówi się o nich, ale nie z nimi. Że znów kilku mężczyzn w garniturach debatuje o ich życiu — bez znajomości realiów, bez przekonania o tym, iż prawa Polek są ważne.
Idź do oryginalnego materiału